Na pierwszy rzut oka plakaty wyglądają jak reklamy najnowszego modelu samochodu i kosztownej torebki znanego domu mody. Jednak nie mają one na celu promocji produktów ekskluzywnych marek, ale zobrazowanie luksusowego stylu życia części ukraińskiego społeczeństwa. Co więcej, owe dobra luksusowe mają pewną skazę. Zostały kupione za pieniądze pochodzące z łapówek i dlatego też są splamione fioletowym barwnikiem. Jak głosi napis na plakatach: "Corruption must be spotted" ("Korupcja musi być widoczna").
Za główny cel kampanii twórcy postawili sobie "zmniejszenie tolerancji społecznej na korupcję", gdyż według danych międzynarodowej organizacji walczącej z tym procederem, Transparency International, aż 22% mieszkańców Ukrainy usprawiedliwia dawanie i przyjmowanie łapówek. A problem jest duży. Transparency International co roku publikuje listę państw z punktacją wg Corruption Perceptions Index, który pokazuje, w jakim stopniu obywatele danego kraju postrzegają instytucje państwowe jako skorumpowane. Im niższa pozycja na liście, tym opinia o panującej korupcji silniejsza – Ukraina znalazła się na 130. miejscu na 167 państw branych pod uwagę.
Iga Lewandowska
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
02.05.2022
Alkohol oszukuje
-
01.05.2022
Słodkie Święto Pracy
-
29.04.2022
I kto tu jest potworem?
-
28.04.2022
Gdyby tylko mogły mówić…
-
27.04.2022
Gdy nie ma nic ważniejszego od nałogu
-
26.04.2022
Odzież dla firm — w ekologicznym wydaniu