Bo wyglądała zbyt atrakcyjnie. Bo musiał jakoś odreagować. Bo zupa była za słona. Wszystkie z tych irracjonalnych uzasadnień pokazują, jak łatwo jest paść ofiarą przemocy domowej i jednocześnie obnażają jak bezpodstawne jest jej stosowanie. Tego typu hasła, które weszły do języka potocznego, zastosowane zostały w słynnej polskiej kampanii społecznej „Powstrzymać Przemoc Domową” 13 lat temu, w 1997 roku.
Inicjatorem akcji było założone przez PARPA w 1996 roku Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”, której celem było (i nadal jest) skupienie jak największej ilości osób, organizacji i instytucji wokół idei pomagania ofiarom przemocy domowej oraz przeciwdziałanie temu zjawisku. Prace nad kampanią rozpoczęły się jeszcze w roku utworzenia „Niebieskiej Linii”, dlatego też jedną z jej przesłanek, poza zmianą świadomości społecznej na temat przemocy była promocja oferowanego przez Pogotowie systemu wsparcia.
Działania kampanii przeprowadzone zostały na różnych płaszczyznach, tak aby dotrzeć do możliwie największej liczby odbiorców. Łącznie na ulicach całego kraju zawieszono (w ramach bezpłatnych miejsc reklamowych) 538 billboardów projektu Tomasza Sikory, opatrzonych kontrowersyjnymi hasłami, a także rozesłano blisko 5 tysięcy pakietów edukacyjnych oraz 17 tysięcy plakatów promujących kampanię do ponad 250 instytucji członkowskich „Niebieskiej Linii” i innych instytucji i organizacji zdrowia.
Istotnym nośnikiem kampanii były też spoty telewizyjne – głównie dzięki temu, że akcja zyskała poparcie największych mediów zarówno publicznych jak i komercyjnych. Co ciekawe, pierwsza wersja jednego z przygotowanych przez agencję Amiratis Puris Lintas spotów wzbudziła wiele kontrowersji nie tylko wśród społeczeństwa, ale także wśród samych przedstawicieli „Niebieskiej Linii” i PARPA. Organizacji zarzucono atak na instytucję małżeństwa i demonizowanie wizerunku mężczyzn. Ostatecznie, na zlecenie PARPA telewizja publiczna TVP przygotowała inne, niskobudżetowe spoty, na które udostępniła bezpłatny czas antenowy.
Adresatami kampanii była szeroko rozumiana opinia publiczna, ze szczególnym uwzględnieniem świadków, ofiar oraz sprawców przemocy w rodzinie, a także przedstawicieli instytucji i służb zajmujących się pomocą osobom uwikłanym w akty domowej agresji. Nie ulega wątpliwości, że dzięki akcji nastąpiło pewne ożywienie zainteresowania tą tematyką. Odnotowano także wzrost liczby telefonów do „Niebieskiej Linii” – w listopadzie, podczas trwania kampanii, połączenia z numerem Pogotowia stanowiły 170% liczby telefonów z czasu sprzed kampanii.
E. Janota
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
19.11.2024
Drzewo Roku 2025 – zgłoszenia do końca listopada!
-
15.11.2024
„Moje czarne szczęście” już w sprzedaży w Biedronce
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka