Obrazy prezentujące wizerunki dzikich zwierząt, wykonane akwarelami, zawisły na ulicach Madrytu. Obserwatorzy dostrzegą, że namalowanym zwierzętom czegoś brakuje – są takie niewyraźne, rozmyte, pozbawione wigoru, jakby smutne. Stało się tak, gdyż autorzy obrazków podczas ich wykonywania musieli zrezygnować z substancji, która nie tylko na rysunkach czyni zwierzęta zdrowymi i szczęśliwymi – życiodajnej wody.
W kreacji można doszukać się także nawiązania do prehistorycznych rysunków. Wizerunki rozmaitych stworzeń umieszczane na ścianach jaskiń symbolizowały szacunek i podziw dla zwierząt, bez których nie można było przetrwać, traktowane były jak bóstwa. Dziś tym samym zwierzętom utrudnia się dostęp do wody, która z kolei warunkuje ich pomyślną egzystencję.
W ten oto enigmatyczny i zawoalowany sposób nadawca kampanii, ekologiczna organizacja WWF, promująca ekologiczne rozwiązania oraz rozwój cywilizacji z poszanowaniem środowiska naturalnego, apeluje do odbiorców, by zwrócili uwagę na zjawisko kończących się zasobów wodnych. Aby poradzić sobie z problemem suszy nękających środowisko, WWF opowiada się za nową polityka gruntową, która koncentrowała będzie się na zwiększeniu efektywności dostępnych zasobów wodnych. Niestety z plakatów akcji odbiorca nie dowiaduje się ani jak wesprzeć cierpiące z powodu braku wody zwierzęta, ani jak wpłynąć korzystnie na środowisko, ani nawet jak pomóc organizacji.
Plakaty reklamowe można uznać za trudne w odbiorze dla przeciętnego zjadacza chleba, być może pochylą się nad nimi wrażliwsi i bardziej wymagający odbiorcy. Wydaje się więc, że oryginalność całkowicie przysłoniła czytelność i jasność reklamy, co może zaważyć na jej skuteczności.
Małgorzata Osowska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
20.07.2024
Prawdziwi ludzie
-
15.07.2024
Morze cierpienia
-
11.07.2024
What is family
-
10.07.2024
Potwór basenowy
-
05.07.2024
Najgorszy dzień życia
-
03.07.2024
Pies jak z reklamy