Jazda bez zadymy

Tajemnicze kreacje, pozornie przedstawiające tylko dużą ilość dymu, kryją jednak coś więcej, coś co każdy kierowca powinien mieć na uwadze.

Kreacje stworzone przez agencję z Miami – Bravo/Y&R w imieniu organizacji We Save Lives, zatytułowane „Smoke” („Dym”) dotyczą problemu palenia marihuany przez kierowców w trakcie prowadzenia pojazdu. Wszystkie trzy kreacje są podobne i przedstawiają przede wszystkim sporą ilość dymu, zza której wyłaniają się ledwo widoczne trzy postaci, na każdym princie inna: postać jelenia, rowerzysty i pieszego wyprowadzającego psa. Całość utrzymana jest w ponurych kolorach mających odnosić się prawdopodobnie do wieczorowej pory, w której częstotliwość wypadków zwiększa się. Hasło widniejące na każdym z printów mówi: „Don’t smoke up and drive” („Nie prowadź, kiedy palisz marihuanę”). Angielski zwrot „smoke up” ma jednak dwa znaczenia i warto podkreślić tutaj tę dwuznaczność – używa się go bowiem nieformalnie jako określenie na palenie marihuany oraz formalnie, kiedy oznacza on mocne zadymienie jakiegoś miejsca. Tą dwuznaczność widać również na stworzonych kreacjach, ponieważ przedstawiają one właśnie takie zadymione miejsca i oprócz rzeczywistego zadymienia wnętrza samochodu, jest to również metafora bycia na haju, kiedy osoby pod wpływem marihuany nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, co się dzieje i ich reakcje na bodźce – takie jak np. pieszy na ulicy – są spowolnione. Celem stworzonych kreacji jest przestrzeganie kierowców przed prowadzeniem pojazdów i jednoczesnym paleniem marihuany, ponieważ znacznie zwiększa to ryzyko wypadków drogowych.

Kampania powstała w reakcji na niedawną legalizację marihuany w niektórych stanach Stanów Zjednoczonych. Jedną ze składowych tej kampanii, oprócz opisanych wyżej kreacji, są „Weed Advisor Rolling Papers” („Bibułki z poradami – do zwijania skrętów z marihuany”) – są to bibułki używane do zwijania skrętów z nadrukiem ilustrującym wypadek samochodowy oraz z napisem: „Pot slows your reactions, don’t smoke and drive” („Marihuana spowalnia twoje reakcje, nie pal kiedy prowadzisz”).

We Save Lives jest organizacją non-profit walczącą z rozpraszającymi uwagę kierowców nawykami, jak przyjmowanie narkotyków i późniejsze prowadzenie pojazdów, prowadzenie pod wpływem alkoholu, rozmawianie przez telefon i sms-owanie w trakcie prowadzenia samochodu, czy przyjmowanie leków mogących spowolnić reakcje u kierowców. Na swojej stronie internetowej zamieszcza historie ofiar wypadków samochodowych spowodowanych przez wyżej wymienione bodźce oraz historie krewnych osób, które zginęły w takich wypadkach. Organizacja zbiera dotacje na realizowane przez siebie programy i kampanie, przez które uświadamia i przestrzega kierowców przed zagrożeniami związanymi z prowadzeniem pojazdów pod wpływem środków odurzających i rozpraszaniu uwagi innymi czynnościami, wykonywanymi w trakcie jazdy.

Aleksandra Rychlicka