…a gdy już wychodzisz, dociera do Ciebie, że oni zostają

Aktor Borys Szyc w nietypowej roli zaadoptowanego psa, promuje spot kampanii „Dobre wyjście dla psa to Ty” . Historia ukazana z perspektywy wychodzącego ze schroniska zwierzaka, ma na celu zwrócić uwagę na problem porzucanych psów Akcję przygotowało Green Banans Production Studio, reżyserem spotu jest Piotr Śliskowski.

Spot realizowany charytatywnie przez aktora Borysa Szyca we współpracy z Piotrem Śliskowskim zrealizowano w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie pod Warszawą. Krótkie nagranie video trafiło do internetu, apelując do świadomości przyszłych i obecnych właścicieli zwierząt. Decydując się na ich posiadanie, warto pamiętać, że podobnie jak ludzie tak i zwierzęta mają swoje emocje, potrzeby i pragnienia. Pies o imieniu Bonus, w rolę którego wciela się Borys Szyc, żegna się z „przyjaciółmi z paki”.  Wreszcie wychodzi na wolność.

Sam kilka miesięcy temu przygarnąłem z partnerką psa ze schroniska. Wena błyskawicznie została przyjacielem naszego domu, z którą spędzamy niemal każdą wolną chwilę – opowiada Borys Szyc. – Jej spojrzenie i bezwarunkowa miłość to najlepszy dowód na to, że warto odwiedzać schroniska dla zwierząt i właśnie tam szukać czworonożnych przyjaciół. Jest tyle niechcianych zwierzaków, które czekają na nowych właścicieli, nowy dom oraz miłość… Właśnie dlatego zdecydowałem się na udział w tym wyjątkowym projekcie i zachęcam wszystkich do adopcji psiaków – dodaje.

– Pracując nad tym spotem staraliśmy się nie podbijać i tak wystarczająco smutnej sytuacji, a właśnie przekornie nadać jej specyficzny charakter. Stąd zabawna charakterystyka kilku wybranych psów opowiadana widzom przez głównego bohatera. Każdy z nich otrzymał tabliczkę ze swoim imieniem i powodem, przez który znalazł się w schronisku. Niestety te błahe przyczyny często powodują, że wiele psów jest oddawanych przez swoich właścicieli – opowiada Rafał Olejarz z Green Bananas Production Studio.

Pomysłodawca kampanii Pracownicy schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie pod Warszawą, mają nadzieję, że dzięki akcji więcej czworonożnych mieszkańców opuści kraty schroniska.