Kampania ma wyrazić wdzięczność młodego pokolenia własnym rodzicom, którzy 24 lata temu wywalczyli demokrację, wolny rynek, otwarte granice i brak cenzury; przypomnieć widzom z zagranicy, że demokratyczne przemiany w Europie Środkowo-Wschodniej zaczęły się właśnie w Polsce 4.06.1989r, w dniu pierwszych częściowo wolnych wyborów. Organizatorzy chcieli wywołać dyskusję, uświadomić jak ważny był to krok na drodze do wolnej i nowoczesnej Polski, niezależnie od współczesnego, politycznego spojrzenia na historię. Grupa docelowa to przede wszystkim obcokrajowcy, korzystający z portali społecznościowych oraz Polacy zainteresowani tematami społecznymi i historią, ludzie w wieku 15-40. Głównym narzędziem kampanii miał być krótki film, około 60 sekund, który przedstawia uśmiechniętych, młodych ludzi, którzy do kamery mówią jedno słowo: „Dziękuję”. Bardzo istotne było, by bohaterowie reprezentowali jak najszersze spektrum społeczności. Po jednej stronie byli zatem przedstawiciele środowiska LGBT jak i osoby publikujące na prawicowych portalach takich jak wpolityce.pl. W filmie wystąpili też znani artyści jak Michał Piróg, Matylda Damięcka i Marcin Bosak. Film miał stać się środkiem wyrazu na portalach społecznościowych. Miał również wywołać dyskusję na temat sensu przemian i obecnej sytuacji w kraju, regionie i świecie. Na utworzonym fanpage’u na facebook’u internauci mieli możliwość przyłączenia się do dyskusji oraz do podziękowań. Jako dodatek w dyskusji powstał drugi film, reportaż przedstawiający wywiady z bohaterami pierwszego filmu, w których opowiadali, za co i dlaczego dziękują starszemu pokoleniu. Akcja pojawiła się w mediach, organizatorzy otrzymali zaproszenie do Pałacu Prezydenckiego by uczestniczyć w uroczystościach z okazji rocznicy wyborów. Więcej o akcji na stronie Konkursu.
CZYTAJ TEŻ:
-
30.04.2024
Z „Rodziną” najlepiej wychodzi się na zdjęciach
-
29.04.2024
Broń to nie zabawka!
-
26.04.2024
Najpierw zadzwoń
-
25.04.2024
„Śniadanie już nie na trawie”
-
24.04.2024
Dla twojego bezpieczeństwa
-
22.04.2024
Z dupy problem