Ofiary przemocy od agresorów może oddzielić podpis. Sugestywnie pokazała to kampania portorykańskiego oddziału Amnesty International. W górnej części każdej reklamy przedstawieni byli oprawcy (wygrażający pięścią mężczyzna, żołnierze z karabinami, buldożery, uzbrojeni policjanci, grupa ludzi z kijami baseballowymi i bulterierem na smyczy), a w dolnej bezbronni opresjonowani. Centralne miejsce między nimi zajmowały puste linie, czekające na zapisanie i tym samym oddzielenie ofiar od oprawców: “Your signature has the power to stop torture/police brutality/violence against women/forced evictions/executions” (“Siła twojego podpisu może powstrzymać tortury/brutalność policji/przemoc wobec kobiet/wysiedlenia/egzekucje”).
W ten sposób organizacja zachęcała do podpisywania petycji, których sama tworzy wiele, przeciwko aktom przemocy i łamaniu praw człowieka.
A. Postek
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
30.04.2024
Z „Rodziną” najlepiej wychodzi się na zdjęciach
-
29.04.2024
Broń to nie zabawka!
-
26.04.2024
Najpierw zadzwoń
-
25.04.2024
„Śniadanie już nie na trawie”
-
24.04.2024
Dla twojego bezpieczeństwa
-
22.04.2024
Z dupy problem