W mydle nie ma nic zabawnego
Kobieta zapatrzona w plastikowego kota, mężczyźni śmiejący się do rozpuku z mydła oraz człowiek mający problem z obsługą sklepowego terminala to tylko niektóre z przypadków opisywanych przez ekspedientów z Nowej Zelandii. Mimo, że miejsca różnią się asortymentem, a sprzedawcy pochodzą z różnych stron świata, wszystko łączy jedno – specyficzna grupa zmotoryzowanych klientów.
Opowieściom towarzyszą nagrania ze sklepowych kamer. Oczom widzów ukazują się konsumenci sprawiający wrażenie oderwanych od rzeczywistości, ze spowolnionymi reakcjami na bodźce zewnętrzne oraz mający problem z obsługą najprostszych urządzeń. Pozornie zabawne historie pokazują poważny i niebagatelny problem – kierowców odurzonych narkotykami.
Sklepikarze ze spotu głowią się nad irracjonalnością takich sytuacji – skoro osoby pod wpływem marihuany mają problem ze zrobieniem najprostszych zakupów, jak mogą być odpowiedzialnymi i bezpiecznymi kierowcami? Sprzedawcy mogą mieć tylko nadzieję, że tacy kupujący radzą sobie znacznie lepiej za kierownicą, niż w sklepie.
Na szczęście rządowi Nowej Zelandii podobna nadzieja nie wystarcza. Spot powstał w ramach kampanii na rzecz uświadomienia obywateli o zagrożeniach związanych z prowadzeniem pojazdów po zażyciu środków odurzających. Spot zlecony przez Nowozelandzką Agencję Transportu wykonała agencja Clemenger BBDO Wellington.
Grupą docelową jest grono kierowców, zwłaszcza 30-40 – latków, którzy często stosują niewielkie ilości marihuany i są przekonani, że nie ma ona wpływu na ich sposób prowadzenia pojazdów. Nie zdają sobie sprawy z faktu, że substancja odurzająca nie tylko powoduje spadek prędkości ich jazdy, ale również sprawia, że reagują z dużym opóźnieniem. Co ciekawe, według badań sporo spośród takich kierowców uważa, że gwarantują sobie i innym na drodze spokój i bezpieczeństwo, ponieważ pod wpływem czują się bardziej skoncentrowani i jadą wolniej. Kłopot w tym, że marihuana spowalnia właściwie wszystkie reakcje. Spot skłania do refleksji – czy rzeczywiście człowiek po zażyciu środków odurzających, jest naprawdę bezpieczny jako kierowca?
Jazda pod wpływem narkotyków jest poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu drogowego. Statystyki pokazują, że marihuana w Nowej Zelandii jest drugą najczęściej znajdowaną w próbkach krwi zmarłych kierowców i motocyklistów substancją psychoaktywną. Pierwszą jest alkohol. Wpływ marihuany na sposób prowadzenia pojazdu nie jest jednak tak dokładnie przebadany jak wpływ alkoholu i ustalenie bezpiecznych granic jest trudniejsze.
Celem spotu jest uwrażliwienie na dwa podstawowe fakty: czas reakcji kierowców po zażyciu narkotyku jest znacznie wolniejszy oraz wyraźnie zmniejsza się zdolność do szybkiego działania w przypadku nieoczekiwanych sytuacji. Kampania ma przyczynić się do ograniczenia problemu kierowców pod wpływem narkotyków, zminimalizować ilość wypadków, a co za tym idzie liczbę ofiar śmiertelnych oraz poszkodowanych w kolizjach spowodowanych przez odurzonych kierowców.
Martyna Kasprzak
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem