Nie każdy list wygląda jak list

Zaburzenia łaknienia to nałóg niebezpieczny i łatwy do ukrycia. Kanadyjska organizacja Looking Glass Foundation w lipcu tego roku zainicjowała kampanię "Not every suicide note looks like a suicide note" (Nie każdy list pożegnalny samobójcy wygląda jak list pożegnalny samobójcy) poświęconą zaburzeniom odżywiania się, jako że fundacja zajmuje się pomocą osobom chorym m.in. na anoreksję i bulimię. Te schorzenia, spośród wszystkich zaburzeń psychicznych, najczęściej prowadzą do śmierci.

Przykładowo anoreksja rozpoczyna się pozornie niegroźnym odchudzaniem, które przez długi okres nie przyciąga uwagi otoczenia i w sposób niezauważony przyjmuje kliniczną postać samobójczego zagłodzenia się. Ciało, myśl i dusza zostają trwale uwikłane w zabiegi pomniejszające masę ciała.

Natomiast bulimia polega na zjadaniu potężnych ilości pokarmu oraz pozbywaniu się go w nienaturalny sposób. Prowokowane wymioty lub/i zabiegi przeczyszczające wywołują uczucie lekkości i podwyższają nastrój, przyspieszając równocześnie procesy redukowania ciężaru ciała. W zaawansowanym stadium bulimia powoduje zaburzenia w obrębie funkcjonowania przewodu pokarmowego utrudniające lub uniemożliwiające samoistne wypróżnianie, pogłębiając tym samym uzależnienie od środków przeczyszczających.

Kampania, wykonana charytatywnie przez agencję DDB z Wankuweru, miała na celu edukowanie społeczeństwa, by nie stygmatyzowano osób chorych, a szczególnie by osoby bliskie zwracały uwagę na chorych, bo nawet najmniejsze niepozorne zachowania mogą być ważnymi sygnałami świadczącymi o dążeniu do skrzywdzenia samego siebie.

Każdy z trzech 30sekundowych spotów filmowych pokazuje kompulsywne wręcz kontrolowanie swojej wagi przez młode wychudzone kobiety. Reklamy kończą się jednak hasłem, które daje nadzieję na pomoc chorym – “Help us give hope to those suffering with eating disorders”.