Strażacy z Makati zorganizowali skromną – lokalną i minimalistyczną w obrazie – kampanię by uświadomić obywatelom tego miasta jak niewiele trzeba, aby stracić bardzo wiele. Zabawy z ogniem bywają niebezpieczne.
Makati to siódme pod względem wielkości miasto na Filipinach, leżące na wyspie Luzon. Cechuje je bardzo duża gęstość zaludnienia, zwłaszcza w najbiedniejszych dzielnicach, gdzie żyje większość z półmilionowej populacji miasta. Kampania straży pożarnej w Makati adresowana jest w szczególności do ludzi mieszkających w slumsach, gdzie prowizoryczne domostwa zbudowane z łatwopalnych materiałów stoją niebezpiecznie blisko siebie. Tego rodzaju zabudowa utrudnia dotarcie na miejsce ekipom ratunkowym, natomiast sprzyja szybkiemu rozprzestrzenianiu się ognia. Dlatego nawet niewielki pożar natychmiast przenosi się nawet na kilkaset domostw.
Właśnie przed zagrożeniem wynikającym ze specyfiki zabudowy biednych dzielnic Makati ostrzegała kampania billboardowa, stworzona przy okazji Miesiąca Zapobiegania Pożarom – corocznej akcji edukacyjnej przeprowadzanej w lecie na Filipinach.
Reklama to prosty, a jednocześnie trafiający w sedno plakat. Na trzonku zapałki „wyrzeźbiono” panoramę miasteczka. Jeśli główka się zapali, drewniane domki kolejno spłoną. Nawet niewielki incydent może spowodować ogromne konsekwencje, więc trzeba reagować szybko.
Kampania została pozytywnie przyjęta w środowisku reklamy – otrzymała brązowy medal w kategorii print na New York Festivals, wyróżnienie w tej samej kategorii na AD Stars Festival, zakwalifikowała się też do finału Festiwalu w Cannes.
P. Lenarczyk
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
30.04.2024
Z „Rodziną” najlepiej wychodzi się na zdjęciach
-
29.04.2024
Broń to nie zabawka!
-
26.04.2024
Najpierw zadzwoń
-
25.04.2024
„Śniadanie już nie na trawie”
-
24.04.2024
Dla twojego bezpieczeństwa
-
22.04.2024
Z dupy problem