Co roku tysiące uchodźców tonie, dusi się lub umiera z wycieńczenia na granicach krajów europejskich. Szanujmy prawa człowieka – chrońmy uchodźców to hasło kampanii społecznej zorganizowanej przez organizację ProAsyl. Jej celem jest zatrzymanie fali śmierci tysięcy uchodźców, którzy giną w poszukiwaniu godnego życia. Aby uciec od przemocy, prześladowań i nieludzkich warunków życia decydują się na transport przepełnionymi łódkami czy ukrywanie się w ciężarówkach. Nierzadkie są przypadki śmierci na skutek utonięcia lub uduszenia. Wielu z nich umiera z wycieńczenia.
Liczba utonięć uchodźców sprawiła, że Morze Śródziemne i zachodnie wybrzeże Afryki są określane masowymi miejscami pochówku. Niemcy i inne kraje Unii Europejskiej postanowiły wyrazić swój protest przeciwko śmierci tysięcy uchodźców na granicach europejskich.
Jedna z bardziej niecodziennych akcji została przeprowadzona pod koniec czerwca właśnie w Niemczech. W ramach Dnia Uchodźcy we Frankfurcie nad Mennem na powierzchni wody dryfowały dziesiątki ciał. Wszystkie pływały twarzą w dół. W ten sposób niemiecki oddział ProAsyl namawiał Niemców do pomagania uchodźcom, którzy przybywają do ich kraju.
Postulaty organizacji są następujące:
– zapobieganie śmierci uchodźców na granicach UE.
– bezwzględna ochrona życia ludzkiego, trzeba pomóc tym, którzy toną na naszych oczach.
– ochrona uchodźców. Należy zagwarantować dostęp do godnych procedur azylowych na terenie Europy. Warunkiem koniecznym jest przestrzeganie Konwencji Genewskiej Dotyczącej Statusu Uchodźców oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Na stronie organizacji www.stoppt-das-sterben.eu można podpisać apel o zaprzestanie procederu łamania praw człowieka oraz uzyskać więcej informacji na temat statusu uchodźców.
J. Hejman
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
03.05.2024
CelebryKłamstwa
-
03.05.2024
Łatwiej poskładać motocykl niż motocyklistę
-
30.04.2024
Z „Rodziną” najlepiej wychodzi się na zdjęciach
-
29.04.2024
Broń to nie zabawka!
-
26.04.2024
Najpierw zadzwoń
-
25.04.2024
„Śniadanie już nie na trawie”