Lokalna, niskobudżetowa kampania "Save the Grizzly" miała miejsce na przełomie listopada i grudnia 2008 roku w Kanadzie. Miała skłonić odbiorców do ratowania zmniejszającej się populacji niedźwiedzi grizzly. Inicjatorem akcji było stowarzyszenie Alberta Wilderness Association (AWA) zaangażowane w ochronę środowiska naturalnego dzikich zwierząt Kanady, które szczególnie skupia się na problemach w obrębie prowincji Alberta.
Badania wykazały, że od 2000 roku populacja niedźwiedzi grizzly w Albercie kurczy się z roku na rok, przez co grizzly wpisano na listę zagrożonych gatunków. Niepokojąca liczba niedźwiedzi zamieszkujących prowincję w 2007 r. wyniosła zaledwie ok. 500 sztuk.
Plakaty opracowane przez agencję Calder Bateman, zachęcające do wsparcia finansowego, ukazują zwierzęta zmuszone do szukania nowego miejsca, ponieważ ich naturalne do życia tereny gwałtownie zmniejszają swoją powierzchnię. Niedźwiadek desperacko wspinający się na latarnię, próbujący dotrzeć autostopem do najbliższego ZOO czy wycięty z krajobrazu na rzecz rozwijającego się przemysłu – to wizje ostrzegające, że nie zostało już wiele miejsc bezpiecznych dla niedźwiedzi.
Przekaz ożywiono dodatkowo poprzez ustawienie przebranych za grizzly ludzi z kartką „ZOO” przy drodze w Calgary oraz pokojowy protest wobec lokalnych władz, co wzbudziło zainteresowanie nie tylko potencjalnych darczyńców, ale także lokalnych mediów.
Pomimo tego, że AWA nie posiadało wielu środków do przeprowadzenia kampanii, okazała się ona sukcesem. Szeroko pojawiała się w lokalnej prasie, stacjach telewizyjnych i radiowych. Być może uda się przez to zatrzymać spadającą liczbę zagrożonych niedźwiedzi, dzięki czemu nie spadnie ona – tak jak na stronie internetowej promującej akcję – do zera.
M. Miąc
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem