Sorry dzieci, ale najpierw gospodarka

Szkielety dziecka i karmiącej matki z dzieckiem są głównymi bohaterami kampanii przygotowanej przez Światowy Program Żywnościowy (World Food Programme), agendę ONZ. Ostrzega ona, że jeśli do milionów głodujących na całym świecie nie dotrze pomoc to czeka ich śmierć.

Dramatycznie ekspresyjne plakaty przypominają o potrzebie ciągłej pomocy głodującym. Światowy kryzys finansowy nie może stanowić argumentu na rzecz zmniejszenia pomocy udzielanej najbardziej potrzebującym. Fakty mówią same za siebie: do tej pory na pakiety stymulujące gospodarkę wydano 3 biliony dolarów. 1% tej sumy pozwoliłby na dostarczanie przez cały rok żywność 59 milionom głodujących dzieci.

Hasłami "Myśl globalnie, głoduj lokalnie!" i "Przykro nam dzieci, ale najpierw musimy nakarmić naszą gospodarkę!" Światowy Program Żywnościowy namawia do zmiany proporcji wydawania pieniędzy. Na czarno-białych reklamach przygotowanych przez niemiecką agencję Serviceplan widnieją sugestywne i zatrważające rysunki autorstwa Ralpha Steadmana (kreacje otrzymały złoty medal w konkursie Europe’s Premier Creative Awards 2009).

Szacuje się, że na świecie dotkniętych problemem głodu jest 850 milionów ludzi. Każdego dnia około 24 tysięcy osób umiera z głodu lub z przyczyn powiązanych z nim. Światowy Program Żywnościowy jest największą agencją pomocy humanitarnej – co roku przekazuje żywność średnio 90 milionom potrzebujących, w tym 58 milionom dzieci w co najmniej 80 najbiedniejszych krajach świata.
M.Grzybek