Przerażony arbuz, z oczami zrobionymi z plasterków pomidora oraz niewinna kapusta, o oliwkowym spojrzeniu truchleją ze strachu przed ulicznym śmietnikiem i czarnym workiem na śmieci. Taki jest los odpadów, które nie trafiły do właściwego kontenera.
Kampania Stadtreinigung Hamburg (Zakładu Oczyszczania Hamburga) zrealizowana przez Fabia Montero i Ernesta Salazara ma na celu zachęcenie do korzystania z zielonych kontenerów przeznaczonych do składowania odpadów podlegających biodegradacji (zwanych też organicznymi). Zalicza się do nich przede wszystkim żywność, odpady ogrodnicze, papier oraz tekturę. Ulegają one biodegradacji pod wpływem naturalnych czynników, np. światła słonecznego czy wody. Oddzielanie odpadów organicznych od tych, które utylizuje się na inne sposoby, pomaga ograniczyć zanieczyszczenie środowiska naturalnego.
Hasło towarzyszące reklamie brzmi: „Don’t let the good things mess with the bad. Ask for your green bin”. ( „Nie pozwól dobrym rzeczom mieszać się ze złymi. Poproś o zielony kontener.”). Hasło w języku angielskim jest grą słów, trudną do oddania w języku polskim. Czasownik mess możemy rozumieć dosłownie (mieszać) lub przenośnie, jako zadzierać z kimś.
Cel nadawcy jest czytelny: przerażone odpady mają wzbudzić współczucie. Odbiorca nie chce pozwolić na to, żeby stała im się krzywda. Jedyną szansą na ratunek jest właśnie segregacja śmieci.
A. Pisarek
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem