No logo, tylko tektura

Szare tekturowe pudełko z okropnym zdjęciem i z nazwą marki, zamiast logo, w dodatku zunifikowane dla wszystkich, ma zastąpić opakowania na papierosy, jakie funkcjonują dzisiaj. W Australii.

W Nowej Zelandii rocznie obywatele wydają 1,6 mld NZD na papierosy, z czego aż 1 mld NZD to podatki. Wysoka akcyza na wyroby tytoniowe ma powstrzymywać młodych ludzi od palenia. Teraz Australia ma się stać pierwszym na świecie krajem, w którym będzie obowiązywał całkowity zakaz reklamy wyrobów tytoniowych.

Stowarzyszenie Australijskich Sprzedawców (The Alliance of Australian Retailers), którego członkami są właściciele małych sklepików, barów, kiosków i stacji benzynowych rozpoczęło na początku sierpnia br. kampanię na rzecz odrzucenia polityki ścisłych regulacji w handlu papierosami. Ostatnim pomysłem rządowym jest projekt przewidujący wprowadzenie jednakowych opakowań papierosów oraz nakładanie mandatów na sprzedawców tytoniu w zwykłym opakowaniu.

Twórcy kampanii opierają się na hasłach "It won’t work so why do it" (To nie działa, więc po co to robić?) oraz "Good policy requires more than good intentions" (Dobra polityka to coś więcej niż dobre intencje). Swoje działanie argumentują brakiem dowodów na skuteczność walki z nałogiem tytoniowym poprzez zakaz reklamy.

Zgodnie z ideą pomysłu rządowego, producenci nie będą mogli umieszczać na opakowaniach papierosów nazw ani symboli swej marki, zamiast tego na paczkach z papierosami klienci znajdą hasła oraz zdjęcia kampanii antynikotynowej i ostrzeżenia o szkodliwości palenia. Jedną z propozycji jest zamieszczanie na opakowaniu zdjęć narządów zaatakowanych przez nowotwór.

Na kampanię składa się seria trzech spotów prezentujących właścicieli małych przedsiębiorstw, mówiących o prawie klienta do podjęcia decyzji, które papierosy chce palić oraz o szkodach dla ich działalności gospodarczych, jakie mogą przynieść zmiany. Z kampanią łączy się również szereg kroków prawnych podjętych przez Imperial Tobacco, sponsora prowadzonej kampanii i producenta branży tytoniowej. O obawach i działaniach sprzedawców wspieranych przez branżę można przeczytać na stronie organizacji www.australianretailers.com.au.

Co roku z powodu palenia papierosów w Australii umiera 15 tysięcy osób. Premier Kevin Rudd planuje obniżyć te statystyki o 10 procent do roku 2018.
M.Prządka