Brudny samochód, brazylijska myjnia i zderzaki

Atrakcyjna kobieta podchodzi do brudnego samochodu. Zdawałoby się, że za chwilę, ku uciesze mężczyzny za kierownicą, zacznie myć karoserię. Kierowca po prowokacyjnym pokazie, podczas którego dziewczyna wykonuje dwuznaczne ruchy, dostrzega że samochód wciąż jest brudny, a na dodatek na jego powierzchni został wymalowany napis: "No rain no washing" ("Nie ma deszczu, nie ma mycia").

Nagranie nie jest zapowiedzią taniej produkcji erotycznej, ale stanowi odpowiedź na poważny problem, z którym borykają się mieszkańcy Brazylii. Kampania została zrealizowana na zlecenie brazylijskiego oddziału The Nature Conservancy przez agencję kreatywną Africa. Jej celem jest nakłonienie kierowców do mycia swoich samochodów wyłącznie podczas deszczu. Brazylia zmaga się z katastrofalnymi suszami, w szczególności Sao Paulo, dlatego tak ważne jest oszczędzanie każdej kropli życiodajnej substancji. Kampania przekonuje, że brudny samochód to nie problem w obliczu środowiskowej katastrofy, tym bardziej, że bez mycia można zaoszczędzić około 500 litrów wody. Rezultat należy pomnożyć przez ponad siedem milionów samochodów poruszających się po Sao Paulo.

Kampania została wykonana w żartobliwym stylu, operuje przy tym seksualnymi odniesieniami, które mają przyciągnąć uwagę odbiorcy – w szczególności męskiej części widzów. Organizacja The Nature Conservancy rozpoczęła miesiąc temu kampanię #NaoChoveNaoLavo (NoRainNoWashing) w mediach społecznościowych. W projekt włączyła się także marka samochodowa Mitsubishi, wypuszczając klip, na którym pokazano wyścig samochodowy. Film opatrzono hasłem: "Getting your car dirty has already won you a lot of trophies. Now the prize is even bigger" ("Brudny samochód zdobył już wiele trofeów. Teraz nagroda jest jeszcze większa."). Nagranie można obejrzeć pod tym adresem.

Joanna Suchorowiec