Tuńczyk błękitnopłetwy, pstrąg prosto z rafy koralowej, czy antar patagoński. Nazwy brzmią wykwintnie, a zapewne jeszcze lepiej smakują dania zrobione z tych ryb. Kłopot w tym, że sposób ich łowienia jest daleki od przyzwoitego. Za przykład może posłużyć pozyskiwanie głównego składnika na zupę z płetwy rekina – zwierzę wciągane jest na pokład łodzi, a po pozbawieniu płetwy wrzucane z powrotem do oceanu.
W celu zachęcenia mieszkańców Singapuru do spożywania owoców morza zaczerpniętych z legalnych, nienaruszających równowagi ekologicznej źródeł, WWF w sierpniu br. prowadziło kampanię prasową zatytułowaną „Enter the World of Sustainable Seafood”. Reklamy, przedstawiające elegancko zaserwowane dania z ryb, opatrzone zostały następującymi hasłami:
„If you order bluefin tuna, you can forget about proper table etiquette. Since you’re killing off an entire species, who cares which fork you do it with.” („Jeśli zamawiasz tuńczyka błękitnopłetwego, możesz zapomnieć o odpowiednim zachowaniu przy stole. Uśmiercasz cały gatunek, więc nikogo nie obchodzi, którym widelcem to robisz.”)
„When you eat a bowl of shark fin soup, you consume only 40 grams of the fish. How will you ever swallow the remaining 400 kilos of discarded shark?” („Gdy jesz talerz zupy z płetwy rekina, konsumujesz zaledwie 40 gramów ryby. Czy uda ci się kiedykolwiek przełknąć pozostałe 400 kilogramów rekina?”)
„What would you like served with your coral trout? Cipollini onions, blue potatoes, or just plain social stigma?” („Co chciałbyś, aby ci podano do pstrąga z rafy koralowej? Cebulę cipollini, niebieską odmianę ziemniaków, a może po prostu społeczny stygmat?”)
„There are only two ways to order chilean seabass. One declares you a cognoscente, the other will embarrass you.” („Są tylko dwa sposoby na zamówienie antara patagońskiego. Pierwszy zrobi z ciebie znawcę, drugi zawstydzi cię.”)
Singapur to jeden z największych konsumentów owoców morza w zachodniej części Pacyfiku, z rocznym spożyciem ok. 100 tys. ton tych specjałów. Ponadto, owoce morza pozyskiwane są z Trójkąta Koralowego, będącego siedliskiem dla 605 gatunków flory i fauny. Kampania, jak mówi Robert Gaxiola z odpowiedzialnej za kampanię agencji Ogilvy & Mather Singapur, „ma na celu stworzenie z owoców morza pozyskiwanych ze źródeł nienaruszających równowagi ekologicznej produktu pożądanego”.
K. Truszkowska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
27.11.2024
Pocztówki z przeszłości
-
26.11.2024
Natychmiast
-
25.11.2024
Nie bądź dzieckiem!
-
25.11.2024
Twój wybór
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów