Podjeżdża biała furgonetka. Wysiada z niej kobieta i udaje się w kierunku zatłoczonego bazaru. Kiedy dociera do jego centrum, odrzuca okrycie pod którym znajduje się ładunek wybuchowy. Ogromny huk i długie białe światło.
Następnie akcja przenosi się do… raju. Ludzie, którzy przed chwilą dobijali targu, są ubrani na biało, machają do siebie, uśmiechają się. W kadrze pojawiają się japonki, które miała na sobie kobieta-samobójczyni. Jest to jedyny ślad, jaki po niej pozostał. Dla takich ludzi nie ma bowiem miejsca w raju.
,,There are no murderers in paradise. Don’t use our girls as tools. Bring back our girls. Bring back the rest of our girls” (,,Nie ma miejsca dla morderców w raju. Nie używajcie naszych dziewczynek, jako narzędzi. Zwróćcie nasze dziewczynki. Zwróćcie resztę naszych dziewczynek”) – apeluje nadawca kampanii, Boko Halal.
1000 dni. Tyle dni upłynęło od porwania przez grupę Boko Haram uczennic z żeńskiego internatu w miejscowości Chibok. Organizacja Boko Halal chce przypomnienieć całemu światu, a w szczególności władzom Nigerii, że sprawa się jeszcze nie zakończyła. Część uprowadzonych nastolatek już wróciła do swoich domów, lecz większość jest wciąż przetrzymywana przez terrorystów.
Iga Lewandowska
zobacz także
-
12.06.2025Kampanie
Aktor Sebastian Stankiewicz ma dość. Co się stało?
-
11.06.2025Kreacje / printy
Po stronie mocy korników
-
10.06.2025Kreacje / printy
Dostrój się do drogi
-
08.06.2025Kreacje / printy
W chłodni
-
06.06.2025Kreacje / printy
Zepsute bajki
-
03.06.2025Kampanie
Dziecko samo w obcym mieście