Weganizm jest lepszy niż viagra

Warzywa podnoszą libido, a seks po ich zjedzeniu może skończyć się wypadkiem.

W spocie reklamowym „Boyfriend Went Vegan” młoda, niemal naga kobieta z kołnierzem ortopedycznym i wyrazem bólu na twarzy wolnym krokiem przemierza ulice, dźwigając siatkę z warzywami. W domu zastaje partnera zajętego gipsowaniem dziury w ścianie, do której przylega łóżko. Na jego pełne troski pytanie o samopoczucie z uśmiechem zadowolenia rzuca mu zakupy. Przyczyną złego stanu dziewczyny. jest syndrom BWVAKTBOOM – skrót od „Boyfriend Went Vegan and Knocked the Bottom Out of Me” (Mój chłopak przeszedł na weganizm i porządnie mnie 'wygrzmocił’). Narrator ostrzega przed skutkami ubocznymi przejścia na weganizm i zaprasza na stronę internetową bwvaktboom.com, prowadzoną przez organizację PETA.

Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że kampania opowiada o przemocy wobec kobiet. Ale tak nie jest. To reklama weganizmu. Propagująca bezmięsną dietę, PETA (People for the Ethical Treatment of Animals) jak zwykle nawiązuje w swojej argumentacji do popędu płciowego.

Tym razem, twórcy scenariusza obiecują początkującym weganom płci męskiej rozkwit libido i nadzwyczajną potencję seksualną. Tak nadzwyczajną, że może być szkodliwa dla ich partnerek, dlatego: „Learn to go vegan. Safely” (Naucz się, jak przejść na weganizm. Bezpiecznie).

Celem kampanii PETA jest obalenie stereotypu wiążącego weganizm ze słabością i brakiem męskości, który może wstrzymywać niektórych panów do wykreślenia mięsa z jadłospisu. Walcząc z jednym stereotypem, PETA prowokacyjnie hołduje dwóm innym: prawdziwego mężczyzny – macho oraz kobiety – pasywnej i uległej  w łóżku. Fakt, iż ofiarami tej nadmiernej ekspresji seksualnej mężczyzn padają ich kobiety, ma być dla panów zachętą. Na stronie internetowej PETA partnerki świeżo upieczonych wegan, które odniosły obrażenia podczas namiętnych zbliżeń, opowiadają o swoich doświadczeniach z zachwytem, jakby przejawem seksualnego spełniania kobiety miały być siniaki, przetrącone kręgi i podbite oko. 

Reklama weganizmu pojawiła się w internecie 6 lutego 2012 z okazji zbliżających się Walentynek. Spot „Boyfriend Went Vegan” wzbudził oburzenie wielu internautów i wywołał na forach dyskusje wokół problemu promowania przemocy wobec kobiet pod przykrywką ochrony praw zwierząt.
M. Dembińska