Uratować jednorożca

Hasło wzywające do pomocy jednorożcom brzmi jak karkołomna misja dla superbohatera. Seria sześciu rysunkowych minihistoryjek pokazuje, że w rzeczywistości jest to zadanie niezwykle proste i właściwie każdy może mieć w nim swój udział.

Pomoc innym nie musi być bohaterskim czynem. Czasem wystarczy tylko zrobić najmniejszy nawet gest. Superbohaterem nie jest się wtedy, gdy posiada się nadprzyrodzone siły, ale wtedy, gdy zwykłe zdolności wykorzysta się w dobrym celu. W jednym ze spotów kampanii organizacji Together Against Bullying (Razem przeciwko znęcaniu się) występujący w nim superbohater patrzy jak z urwiska stacza się samochód. Osoba zupełnie nie reaguje na to zdarzenie, mimo, że jako posiadacz nadludzkich mocy z łatwością mógłby to zrobić. Postać z kolejnego filmiku widząc, że za chwilę złamie się drzewo przygląda się, jak konar przygniata jednorożca, który umiera brocząc tęczową krwią. Jest też osoba, która posiada linę, ale nie podejmuje się jej użyć, by uratować zapadające się w piasku zwierzę. Pozostałe filmy pokazują jak postaci umierają z głodu, przez ukąszenie komara lub połykając własną rękę. Wszystkim tym wypadkom przyglądają się osoby, które stoją o krok od cierpiących, ale nie wykonują najmniejszego nawet ruchu. Kilkunastosekundowe historyjki mają na celu zachęcić młodych ludzi do zaangażowania się w zdarzenia, które na co dzień rozgrywają się wokół nich. Celem spotów jest zwiększenie wrażliwości i gotowości do reagowania na przemoc.

Pełne symbolicznych skojarzeń filmy są częścią kampanii "Do something" ("Zrób coś"). Przesłaniem akcji jest zachęcenie do przeciwdziałania znęcaniu się nad osobami klasyfikowanymi przez nietolerancyjne społeczności jako odmienne lub gorsze. Spoty mają zmobilizować świadków przemocy do reagowania. Autorzy akcji komentują każdy z filmów zdaniem: "The worst is to do nothing" ("Najgorsze to nie zrobić nic"). Filmy są reakcją na poważny problemem wzrostu liczby samobójstw popełnianych przez dzieci i młodzież, które padają ofiarą dręczenia, a w konsekwencji wykluczenia społecznego. Zjawisko w dużej mierze dotyczy środowisk LGBT.

Sandra Sych