Odpadki porzucane na ulicy nie tylko świadczą o brakach w dobrym wychowaniu. Okazuje się, że mogą stać się również bardzo bogatym źródłem informacji o wyglądzie osoby do której należały. Amerykańscy naukowcy znaleźli sposób, jak na podstawie zebranego z porzuconych śmieci kodu DNA odtworzyć rysy twarzy ich właściciela.
Każda wyrzucona guma do żucia, niedopałek papierosa czy kubek po kawie, zawiera ślady w których można odnaleźć informację na temat charakterystycznych cech wyglądu osoby która miała z nimi styczność. Na ich podstawie da się ustalić między innymi odległość pomiędzy brwiami czy szerokość nasady nosa. Przetworzeniu tych danych w specjalnym programie pozwala uzyskać ich wizualizację w postaci komputerowo wykreowanej twarzy, która w dużym stopniu pokrywa się z wizerunkiem osoby do której należał zebrany materiał genetyczny.
Metoda ta została wykorzystana przez władze Hong Kongu, które przy współpracy z jedną z agencji reklamowych, postanowiły użyć jej jako oręż w walce z zaśmieconymi ulicami. Portrety powstałe na podstawie zebranego z odpadków genotypu, zostały rozmieszczone na ulicach miasta wraz z informacją co zrobiły widoczne na nich osoby. Celowo zaprojektowano je w taki sposób, by przypominały listy gończe z filmów o Dzikim Zachodzie. Uzyskany w ten sposób przekaz jest jasny: osoby zaśmiecające otoczenie szkodzą całej społeczności i nie są mile widziane. Ma to skłonić przechodniów do refleksji i sprawić by następnym razem zastanowili się dwa razy zanim pozbędą się swoich śmieci w miejscu innym niż do tego przeznaczone. Nikt przecież nie chciałby trafić na podobny plakat, nawet jeśli prawdopodobieństwo tego wydaje się stosunkowo niewielkie. Publiczne piętnowanie osób łamiących zasady zawsze bardzo mocno oddziaływało na wyobraźnię i skutecznie zniechęcało do łamania prawa. Tym bardziej że w dobie Internetu jego zasięg wykroczył daleko poza ulice Hong Kongu.
O pomyśle naukowców szybko zrobiło się głośno na całym świecie za sprawą licznych artykułów prasowych, ale przede wszystkim milionom polubień, komentarzy i udostępnień w mediach społecznościowych. Tam też można zobaczyć inne sposoby jego wykorzystania.
Amerykanka Heather Dewey – Hagborg wpadła na pomysł jak wykorzystać program analizujący DNA w sztuce. Artystka poszła o krok dalej od władz Hong Kongu i na podstawie komputerowych portretów wykonała przestrzenne rzeźby. Złożyły się one na wystawę zatytułowaną „Wizje obcych”, na której przedstawione zostały wizerunki anonimowych przechodniów. Dzięki wysiłkowi artystki w sposób symboliczny odzyskały one swoją tożsamość. I choć pomysł ten nie jest tak praktyczny jak w przypadku portretów wykonanych w Chinach, to z pewnością może stanowić dobrą inspirację do wymyślania kolejnych sposobów na kreatywne wykorzystanie nowej technologii.
Można się spodziewać że w przyszłości pojawi się wiele nowych pomysłów. Zwłaszcza że jedynym ograniczeniem jest inwencja twórcza autorów.
Maciej Zubel
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?