Slinkachu, 28-letni londyński artysta zajmujący się street-artem, wypuścił w stolicy Wielkiej Brytanii ślimaki na wolność. Przedtem udekorował ich muszelki.
W ramach projektu „Inner City Snail – a slow-moving street art project” („Ślimaki w mieście – sztuka ulicy, która powoli ewoluuje”) do współudziału zapraszani są londyńczycy. Mają obserwować ślimaki i pomagać im przemierzać miasto.
Ślimaki z udekorowanymi graffiti skorupkami można spotkać w różnych miejscach Londynu. Zgodnie z założeniem artysty, piesi mają pomagać żywym dziełom sztuki m.in. pokonywać ulice.
Slinkachu zapewnia, że farby, którymi maluje ślimaki, nie są toksyczne oraz że żaden z nich nie zginie podczas wykonywania swojej artystycznej misji.
Wcześniejsza praca artysty polegała na poustawianiu w Londynie miniaturek postaci ludzi i na fotografowaniu ich.
Źr: PAP, metro.co.uk
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
19.11.2024
Drzewo Roku 2025 – zgłoszenia do końca listopada!
-
15.11.2024
„Moje czarne szczęście” już w sprzedaży w Biedronce
-
11.11.2024
Te kampanie społeczne dostały Effie!
-
11.11.2024
#Niepodległadohymnu – akcja śpiewania hymnu 11.11 w samo południe
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
31.10.2024
Artyści biorą na warsztat tablety. Współpraca Huawei i Akademii Sztuk Pięknych