Ranking szczęśliwości polskich miast
Więcej niż połowa Polaków jest szczęśliwa w swoim mieście – wynika z badania przeprowadzonego przez Otodom[1], które bierze pod lupę to, jakie aspekty wpływają na poczucie szczęścia w mieście, w którym żyjemy oraz jego najbliższej okolicy. Najczęściej doceniamy dostęp do sklepów (29%), dobrą komunikację miejską (23,9%) oraz środowisko naturalne (23,2%). W których Polskich miastach czujemy się najszczęśliwsi i co wpływa na poczucie zadowolenia?
To już kolejny raport serwisu Otodom po „Rankingu zielonych dzielnic”. Szerzej pisaliśmy o nim TUTAJ. Tym razem Otodom zapytał Polaków, jak czują się w mieście, w którym mieszkają. Respondenci nie tylko oceniali swoje zadowolenie, ale także wskazywali, jakie czynniki wpływają na ich subiektywne poczucie szczęścia. Badanie pokazało również, co nas unieszczęśliwia oraz pozwoliło zdiagnozować, z jakimi problemami mieszą się poszczególne polskie miasta.
Ponad 57% ankietowanych deklaruje, że są szczęśliwi tam, gdzie żyją. Najbardziej zadowoleni z tego, gdzie mieszkają, są mieszkańcy Gdyni, Gdańska i Zielonej Góry. Przeprowadzone przez nas badanie pokazuje, że połączenie praktycznych rozwiązań z uwzględnieniem miejsca na relaks jest kluczem do szczęścia w mieście – podkreśla Karolina Klimaszewska, analityczka Otodom. – Muszą one jednak iść w parze z bliskością natury, szerokim wyborem atrakcji kulturalnych i dostępem do rozrywki, a wszystko to w atmosferze poczucia bezpieczeństwa.
Dla 29% osób kluczowy jest dogodny dostęp do sklepów – codzienne sprawy chcemy załatwić w bezpośredniej okolicy. Kolejnymi równie ważnymi elementami są komunikacja miejska (23,9%) oraz środowisko naturalne, w tym bliskość terenów zielonych i czystość powietrza (23,2%). Niemniej istotne są także bezpieczeństwo (21,7%) czy dostęp do rozrywki i kultury (21,1%).
Struktura tych preferencji zmienia się wraz z wielkością miasta. Podczas gdy w największych ośrodkach (powyżej 500 tys. mieszkańców) najbardziej cenimy dostęp do atrakcji kulturalnych (37,8%) i sklepów (36,7%), to w mniejszych miastach (od 100 do 200 tys. mieszkańców) obok bliskości sklepów (28,6%) na znaczeniu zyskuje dobra komunikacja miejska (23,8%). W małych miastach (do 50 tys. mieszkańców) najczęściej wskazywane pozytywne elementy to dostęp do natury (27,2%), bezpieczeństwo (25,1%) i niskie koszty życia (23,4%). Wiele z tych czynników jest inaczej ocenianych przez mieszkańców największych miast. Dla przykładu koszty życia są drugim najrzadziej wskazywanym elementem pozytywnie przekładającym się na ich zadowolenie.
Deklarowany poziom szczęścia rośnie wraz z wielkością miasta, ale tylko do progu 200-500 tys. mieszkańców – komentuje Karolina Klimaszewska, Otodom. – Miasta liczące do pół miliona mieszkańców mogą się już pochwalić rozwiniętą infrastrukturą usługową, komunikacyjną i kulturalną. Natomiast słabsze wyniki największych miast w tym zestawieniu wynikają z bardzo wysokiego odsetka osób nisko oceniających koszty życia oraz stan środowiska naturalnego.
Co ciekawe, poziom szczęścia rośnie wraz z wiekiem. W skali całego społeczeństwa wyraźny jest wzrost subiektywnego poczucia zadowolenia od najmłodszej grupy wiekowej aż do 60-latków. Wyraźnie spada on jednak wśród osób 70+, co może wiązać się z ich większą wrażliwością i zależnością. Aspekty dotyczące kosztów życia, dostępności komunikacji, kultury i rozrywki czy służby zdrowia dotykają ich mocniej. W odpowiedzi na potrzeby tej grupy społecznej na sile przybiera trend tzw. budownictwa senioralnego, czyli zaprojektowanego z myślą o potrzebach osób starszych. Wygoda i poczucie bycia częścią społeczności, która daje szansę na aktywne życie, jest dla nich szczególnie istotne. Dlatego takie budownictwo wyróżnia dogodna przestrzeń wspólna oraz szeroka oferta usług dodatkowych.
Niestety, co piąty z nas (21%) nie jest szczęśliwy w miejscu, w którym żyje. Najmniej zadowoleni są mieszkańcy Częstochowy, Kalisza i Rudy Śląskiej. We wszystkich tych miastach wśród trzech najczęściej wymienianych problemów jest ograniczony dostęp do rozrywki i atrakcji kulturalnych. W przypadku Częstochowy na drodze do szczęścia stoją także wysokie koszty życia oraz utrudniony dostęp do służby zdrowia – aspekt ten jest również wyzwaniem dla mieszkańców Kalisza. Wskazali oni także na ograniczony dostęp do terenów zielonych, uciążliwy hałas uliczny i zanieczyszczenie powietrza. Co ciekawe, aspekt środowiskowy jest także najczęściej wymieniany przez mieszkańców Rudy Śląskiej, którzy również zwrócili uwagę na fakt, że miasto nie jest zadbane i czyste.
W skali całego kraju najbardziej dotkliwie odczuwamy wysokie koszty życia. Aż 36% osób wskazało, że to finanse są dla nich największą przeszkodą do osiągnięcia poczucia zadowolenia. Jedynie w najmniejszych miejscowościach (do 50 tys. mieszkańców) częściej wskazywany jest ograniczony dostęp do rozrywki i atrakcji kulturalnych (28,8%). Narzekamy także na zły stan środowiska, wysoki poziom hałasu ulicznego i czystość powietrza (23,9%), a także ograniczony dostęp służby zdrowia (22,2%). Negatywnie wpływają na nas również nieefektywna komunikacja miejska i problemy z dojazdami (22%).
Więcej w najnowszym raporcie: „Szczęśliwy dom. Miasto dobre do życia”.
[1] Badanie „Miejski Indeks Szczęścia” Otodom, N=35 897, wrzesień 2021 – luty 2022
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
24.11.2024
Nie daj się trollom!
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
19.11.2024
Drzewo Roku 2025 – zgłoszenia do końca listopada!
-
18.11.2024
Startuje 24. MFF WATCH DOCS Prawa Człowieka w Filmie
-
15.11.2024
„Moje czarne szczęście” już w sprzedaży w Biedronce
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?