Dobro sprzedaje dobra, czyli korporacyjne reklamy społeczne
Policyjny portrecista rysuje piękno
Marketing produktów przeznaczonych dla kobiet pływa po głębokim morzu kompleksów i arbitralnych kanonów urody statkiem o nazwie „postaraj się bardziej”. Za chuda, za gruba, za wysoka, za niska, zbyt męska, zbyt okrągła – oceniają się w efekcie odbiorczynie reklam w tracie kręcenia prostych włosów lub prostowania loków. Inny szlak wybrano dla marki Dove, która buduje przywiązanie konsumentów nie w oparciu o kompleksy, ale samoakceptację. „Dove Real Beauty Sketches” jest jednym z najgłośniejszych zrealizowanych dla niej projektów. Do jego realizacji zaproszono zwykłe kobiety i policyjnych rysowników portretów pamięciowych, którzy wykonywali kolejno dwa szkice – pierwszy na podstawie samoopisu kobiety, drugi – osoby, która czekała z nią w poczekalni. W rezultacie kobieta prezentuje się na pierwszym szkicu zdecydowanie gorzej niż na drugim, bo charakteryzując swój wygląd skupiała się na niedoskonałościach. Akcja ma uzmysłowić kobietom, że są piękniejsze niż im się wydaje, a przy okazji skojarzyć ten przyjemny moment z gołębim logiem.
Więcej: Tutaj
CZYTAJ TEŻ:
-
26.01.2023
Zrób coś za nic. Zostań dawcą szpiku
-
17.01.2023
Dbaj o siebie
-
13.01.2023
Jak reagują polskie gwiazdy na nagrania z ferm futrzarskich?
-
12.01.2023
(Nie) witaj szkoło!
-
11.01.2023
Gołąbek pokoju
-
10.01.2023
Palisz czy nie palisz