Scena z ostrego dyżuru w klinice weterynaryjnej ma zaskakującą puentę.
To mówisz, że co znowu stało się psu? – pyta, wzdychając, lekarz. Właścicielka nie odpowiada, odwraca się, z trudem powstrzymując łzy. Wtedy widz zauważa jej podbite oko. 76% sprawców przemocy wobec zwierząt używa jej wobec innych domowników – informuje spot. W ostatniej scenie kamera przenosi się na chłopca: on będzie następny. Żeby temu zapobiec, świadkowie, którzy zobaczyli bite zwierzę, powinni poinformować policję.
Kampania jest częścią programu "Spot abuse" ("Zauważ przemoc"). Zgłaszanie przemocy wobec zwierząt ma umożliwić służbom szybką interwencję, która ochroni innych członków rodziny. Organizatorzy szacują, że 70% przypadków przemocy pozostaje niezgłoszonych. Dlatego tak ważne jest, żeby szukać sposobów na przerwanie kręgu milczenia i udzielenie pomocy poszkodowanym. Pobite zwierzę jest sygnałem alarmującym, widocznym znakiem, że należy zainterweniować.
Aleksandra Chudziak
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
13.03.2023
Brak towaru w magazynie
-
10.03.2023
Rumia oddaje głos śmieciom
-
08.03.2023
Z okazji Dnia Kobiet — start kampanii „Okres w moim życiu”
-
03.03.2023
Dove rozpoczyna kampanię społeczną Detox FEEDu
-
24.02.2023
Wszystko gra?
-
16.02.2023
Tłusty czwartek na zdrowo? Konsumenci coraz częściej sięgają po zdrowe wypieki