Niewykluczone, że już niedługo rozpoznanie, kto pali, jakie papierosy nie będzie takie łatwe. Urzędnicy Komisji Europejskiej planują bowiem nakazać pakowanie papierosów w zestandaryzowane, niemal identyczne paczki. Mają one być białe, a zamiast kolorowych wzorów, logotypów i innych nadruków opatrzone będą dużym, czarnym napisem informującym o skutkach palenia oraz znacznie mniejszym z marką produktu.

Według unijnych urzędników takie zmiany mają zniechęcić młodzież do kupowania produktów tytoniowych. Celem Komisji jest zredukowanie, czy nawet pozbawienie atrakcyjności paczek papierosów. Dzięki temu Marlboro nie będzie już kojarzyć się z kowbojem – symbolem męskości, wolności i niezłomności, a znane w Wielkiej Brytanii Benson and Hedges z byciem wysublimowanym i wyrafinowanym.

Postulat ujednolicenia wszystkich opakowań wyrobów tytoniowych, bez względu na markę i producenta (tzw. plain packaging) po raz pierwszy został zgłoszony przez kanadyjskich przeciwników palenia w latach 90 XX wieku. Do tej pory nie został jednak przyjęty przez żaden rząd.

Spośród państw UE szczególne obostrzenia w sprzedaży i promocji papierosów nakłada Wielka Brytania. Od 1 października na wszystkich paczkach papierosów muszą być umieszczone rysunki ostrzegające przed zdrowotnymi konsekwencjami palenia. Przedstawiają one chore płuca, mocno pożółkłe zęby, bądź sugerują impotencję.

Wprowadzenie planowanych przez KE zmian może okazać się bardzo trudne. Lobby przemysłu tytoniowego będzie walczyć o prawo do kształtowania wyglądu opakowań sprzedawanych przez siebie produktów. Jest to dla niech tym bardziej istotne, że paczki papierosów pozostały właściwie jedynym nośnikiem, na którym mogą promować swoje wyroby.

Słychać również głosy, w tym m.in. Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan, że takie rozwiązanie może naruszać prawa przedsiębiorców do znaków towarowych. Zwraca się również uwagę na niebezpieczeństwo zwiększenia obrotu nielegalnymi wyrobami tytoniowymi.

Jak podaje portal Gazeta.pl polskie władze są przychylnie nastawione na propozycje Brukseli. Bardzo możliwe zatem, że za dwa lata półki w sklepach z papierosami zdominują czarno-białe barwy.

Miejmy jednak nadzieję, że dzięki temu życie wielu palaczy okaże się bardziej kolorowe.
P. Sienkiewicz