Zestawienie zaczynamy krótkim, historycznym rysem. Na początku XX wieku wojsko stawiało na plakaty w klasycznej, propagandowej stylistyce. W 1920 roku, w obliczu zbliżającej się do polskich granic Armii Czerwonej, niezbędna była szybka i intensywna mobilizacja potencjalnych obrońców ojczyzny. Drugi przykład propagandowego plakatu rekrutacyjnego wojska bez wątpienia pochodzi z obozu wroga. Po zakończeniu Kampanii Zachodniej do służby w Wermachcie kandydować mogli także ochotnicy z podbitych krajów. Wymagania: wiek min. 17 lat i udokumentowane pochodzenie niemieckie. Zdecydowane rysy twarzy, dumnie podniesiona głowa, władczość i męskość. Taka prezentacja żołnierza-bohatera na stałe weszła do kanonu komunikacji rekrutacyjnej wojska i jest obecna także we współczesnych realizacjach.
CZYTAJ TEŻ:
-
26.01.2023
Zrób coś za nic. Zostań dawcą szpiku
-
17.01.2023
Dbaj o siebie
-
13.01.2023
Jak reagują polskie gwiazdy na nagrania z ferm futrzarskich?
-
12.01.2023
(Nie) witaj szkoło!
-
11.01.2023
Gołąbek pokoju
-
10.01.2023
Palisz czy nie palisz