Nie ma bezpiecznych samochodów

Wczoraj miała miejsce premiera nowego spotu kampanii „Drogi zaufania”. Ubiegłoroczna jej edycja była najczęściej nagradzaną kampanią społeczną na polskich konkursach reklamowych.

– Nie ma bezpiecznych samochodów – przekonuje w spocie Piotr Łukiewicz, lekarz medycyny ratunkowej, pracujący w Lotniczym Pogotowiu Ratunkowym. Śmigłowiec LPR posłużył za plan kolejnego spotu telewizyjnego tegorocznej kampanii. – Znów zastosowaliśmy dokumentalną formę. Pokazujemy akcję ratowniczą podczas transportu ofiary wypadku samochodowego do szpitala – opowiada Marcin Hołota z agencji Sparing Communication Group, odpowiedzialnej za strategię i kreację kampanii. Spot charakteryzują szybkie ujęcia, dynamiczny montaż, nietypowe dźwięki. – W ten sposób budujemy przestrzeń dla wyobraźni. Nie mówimy wszystkiego wprost – mówi Krzysztof Kiziewicz, reżyser reklam telewizyjnych.

Pokazanie bohatera w jego środowisku pracy ma uwiarygadniać go w oczach odbiorców i uprawomocniać do formułowania uniwersalnych wniosków. W jednym ze spotów twórcy kampanii pokazali zapis sekcji zwłok, prowadzonej przez dra Krzysztofa Woźniaka z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Za pointę posłużyła przestroga: „Raz się uda, drugi raz uda, ale życie nie polega wyłącznie na sytuacjach, w których ma się szczęście”. – Ta kampania różni się od innych tym, że nie kreujemy rzeczywistości, nie korzystamy z aktorów, nie tworzymy wymyślnych scenariuszy. Sięgamy po prawdziwe postaci; ludzi, których życie zawodowe jest związane z wypadkami drogowymi. Opowieści naszych bohaterów zawsze w którymś momencie stają się ich prywatną, emocjonalną relacją – mówi Mateusz Wojnarowski, dyrektor kreatywny w Sparing Communication Group.

Kampania realizowana jest przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w ramach programu „Drogi zaufania”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej.