Grupa neonazistów po raz kolejny przyjechała do niewielkiego Wunsiedel w Bawarii, by oddać hołd Rudolfowi Hessowi. Grób jednego z przywódców III Rzeszy znajdował się tam do 2011 roku, kiedy to zlikwidowały go władze miasta. Marsze jednak organizowano tam tak samo, jak wcześniej. Nie pomagały ani blokady, ani zamykanie okiennic, jak opisywał to jeden z organizatorów tegorocznej akcji, Fabian Wichmann. W tym roku mieszkańcy postanowili spróbować nowego sposobu przeciwstawienia się paradzie.
Organizacja EXIT-Deutschland, do której się zgłosili, zajmuje się wspieraniem osób niegdyś należących do środowisk nazistowskich, które chcą się od nich odciąć. Na trasie marszu rozwieszono kolorowe bannery informujące, że za każdy przemaszerowany przez neonazistów metr lokalni biznesmeni i mieszkańcy przekazują fundusze na jej rzecz. Uczestnicy marszu zobaczyli te informacje dopiero na miejscu. Mieli do wyboru rezygnację z pochodu bądź wsparcie organizacji przeciwdziałającej nazizmowi przez uczestnictwo w nim. Zdecydowali się na to drugie wyjście, tym samym przyczyniając się do zasilenia konta EXIT-Deutschland kwotą 10 tys. euro. Na mecie czekały na nich banany i dyplomy z podziękowaniami od organizacji.
Film dokumentujący akcję zebrał liczne pozytywne komentarze w internecie. Inicjatywa chwalona była za pokojowe i dowcipne podejście do sprawy. Czas pokaże, czy akcja okazała się skuteczna, jednak patrząc na zakłopotane i zdezorientowane twarze uczestników pochodu, można mieć nadzieję, że zapamiętają tę lekcję.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?