W dniach 1-10 grudnia trwał Maraton Pisania Listów – ogólnoświatowa akcja organizowana przez Amnesty International. Jej idea jest prosta: napisać jak najwięcej listów i wysłać je do lokalnych władz. Listy pisano w obronie ludzi, których prawa człowieka zostały złamane. Tegoroczna akcja organizowana przez Amnesty International to już 17 Maraton Pisania Listów
Maraton powstał w Polsce w 2001 roku i urósł do rangi największego na świecie wydarzenia w obronie praw człowieka – w zeszłym roku podjęto 4,6 mln akcji, w samej Polsce napisano ponad 356 000 listów, a w działania Amnesty International zaangażowało się blisko 100 000 osób.
Podczas organizowanego wydarzenia ludzie na całym świecie mobilizują się do solidarnego przeciwstawienia się naruszeniom praw człowieka. Listy, jak podkreśla AI, od początku istnienia organizacji są jej najważniejszym orężem w walce o prawa człowieka. Jak podkreśla AI, co roku dzięki Maratonowi Pisania Listów udaje się realnie wpłynąć na poprawę sytuacji kilku bądź kilkunastu osób, których prawa zostały złamane.
„Jeden list nie ma dużej siły przebicia. Co innego jeśli są ich tysiące – tłumaczy Ada Szon, wolontariuszka Amnesty International z Torunia. – W zeszłym roku w Polsce zostało napisanych 145 tysięcy listów, na świecie – 636. Taka liczba już ma siłę przebicia. Maraton porusza machinę międzynarodową – o więźniach pisze prasa na całym świecie, ich sprawami interesuje się ONZ. Skuteczność maratonów jest jeszcze większa niż innych akcji – wynosi około 33 procent. Kiedy w maratonie piszemy listy w obronie 15 bohaterów, to można przyjąć, że prawie połowie z nich uda się pomóc”
W pierwszym tygodniu grudnia w Polsce znajdowało się około 200 wyznaczonych do pisania listów miejsc. Spotykania odbyły się m.in. w czytelni Centrum Sztuki Współczesnej, gdzie wolontariusze Amnesty International, przybliżali sylwetki bohaterów. W tym roku zainteresowanie budziła m.in. historia byłego mieszkańca Korei Północnej, a także m.in. Ni Yulan z Chin. Jak podaje AI, od lat odważnie przeciwstawia się ona ciągłym atakom, inwigilacji, zastraszaniu i nadużyciom wobec ludzi, których eksmitowano z ich własnych domów. Sama została brutalnie pobita przez policję, w wyniku czego musi się poruszać na wózku inwalidzkim. Władze śledzą i ścigają ją od prawie 20 lat. Ni Yulan i jej rodzina są eksmitowani z każdego domu, w którym chcą zamieszkać.
Na koniec wydarzenia organizatorzy zbierają listy i wysyłają je do lokalnych władz
Na stronie www.amnesty.org.pl/maraton szczegółowo opisane są historie osób, o prawa których walczą Polacy w tym roku.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
24.11.2024
Nie daj się trollom!
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
19.11.2024
Drzewo Roku 2025 – zgłoszenia do końca listopada!
-
18.11.2024
Startuje 24. MFF WATCH DOCS Prawa Człowieka w Filmie
-
15.11.2024
„Moje czarne szczęście” już w sprzedaży w Biedronce
-
11.11.2024
Te kampanie społeczne dostały Effie!