Co zrobić, by przy niewielkich nakładach finansowych nagłośnić ważny problem społeczny? Odpowiedź wydaje się za prosta – wzbudzić kontrowersję. Naszpikować reklamę seksualnymi bodźcami (tak jak PETA); postawić na drastyczną dosadność – pokazać krew, pot i łzy i jeszcze więcej krwi; a czasami wystarczy po prostu poruszyć kwestię, co do której nie ma społecznego konsensusu (np. legalizacja aborcji, prawa LGBT). Nienajgorszym pomysłem jest także wykorzystanie ważnego dla części społeczeństwa symbolu i przedstawienie go w innym kontekście. Lotem błyskawicy podniosą się głosy – „profanacja!”, a temat będzie miał swoje 5 minut w mainstreamowych mediach.
Trudno jednoznacznie określić, czy w ten sposób planowali swoją akcję członkowie poznańskiej Federacji Anarchistycznej, którzy symbol Holocaustu – napis nad bramą prowadzącą do obozu zagłady Auschwitz-Birkenau wykorzystali w proteście przeciwko budowie kontenerowego osiedla mieszkań socjalnych). Plakat z hasłem „Bieda marsz do kontenerów”, który rozwieszany jest na poznańskich ulicach od grudnia, opatrzony jest dodatkowo tekstem „Poznań*/ *know-how rozwiązywać problemy socjalne i mieszkaniowe”.
– Poprzez nawiązanie do Auschwitz nie chcemy oczywiście nikogo urazić, ale to najlepszy sposób na to, by obudzić społeczeństwo znajdujące się w letargu – powiedział Marek Piekarski z FA, w rozmowie z serwisem epoznan.pl. Co nietrudno przewidzieć, plakat wzbudził jednak spore kontrowersje. Temat szybko podchwyciły media (TVN, lokalna telewizja WTK, portale miejskie). Dziennikarze ruszyli z kamerami do osób potencjalnie obrażonych, które następnie wyraziły swoje oburzenie na oczach telewidzów.
Na rzeczowe omówienie kwestii budowy osiedla kontenerów socjalnych nie starczyło już czasu. Co prawda przedstawiciel Federacji Anarchistycznej miał okazję poruszyć temat mediach, ale przedstawione wypowiedzi dotyczyły jedynie formy plakatu. Można powiedzieć, że dzięki kontrowersyjnej kreacji można uzyskać wysokie publicity przy niewielkich kosztach. Z drugiej strony cała uwaga skupiona jest w przypadku takich kampanii wokół formy, nie problemu. Zestawienie Holocaustu z działaniami władz miejskich zawsze będzie tematem bardziej medialnym niż rozwiązywanie problemów mieszkaniowych.
Trudno oceniać jak na opisywaną kampanię zareagowali sami Poznaniacy. Śledząc internetowe fora można odnieść wrażenie, że pomysł postawienia osiedli kontenerów socjalnych ma tyle samo zwolenników ile przeciwników, jest też zapewne dość duże grono osób, które nie ma w tym temacie żadnego zdania. Porównanie pomysłu, z którym zgadza się część społeczności do nazistowskich zbrodni jest dobrym sposobem nie na zmianę postawy zwolenników takiego rozwiązania, ale raczej na spolaryzowanie poglądów. Najbardziej prawdopodobną reakcją na plakat jest utwierdzenie się w przekonaniu, że kontenery socjalne to zły/dobry pomysł.
Społeczne kontrowersje budzi w tej kampanii także sam nadawca. Ciężko jednoznacznie oszacować poparcie dla anarchizmu i poziom zaufania dla Federacji Anarchistycznej, można jedynak przypuszczać, że dla przeciętnego Polaka termin anarchizm brzmi tyle egzotycznie, co złowrogo. W sytuacji gdy nadawca kampanii nie cieszy się powszechnym zaufaniem, trzeba mieć dodatkowo świadomość, że część odbiorców odrzuci komunikat tylko na tej podstawie.
M.Świejkowski
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?