Kim są wyborcy PiS i Koalicji Obywatelskiej?
Gdyby w tegorocznych wyborach brali udział wyłącznie rolnicy albo osoby z wykształceniem podstawowym i zawodowym, to Prawo i Sprawiedliwość najprawdopodobniej uzyskałoby większość konstytucyjną.
Niedzielne wybory wygrał PiS, uzyskując 43,59% głosów. Koalicja Obywatelska zdobyła 27,4%, Lewica – 12,56%, PSL – 8,55% i Konfederacja 6,81%. Opozycja (KO, Lewica i PSL) łącznie zdobyła większe poparcie i teoretycznie wygrała z PiS-em, uzyskując 48,51%, ale przegrała z metodą d’Hondta, czyli sposobem liczenia głosów.
Kto zatem głosował na PiS a kto na opozycję? Według sondażu late poll IPSOS, przygotowanego dla Polsatu, TVN i TVP, PiS wygrał zarówno wśród mężczyzn (44%) [1] jak i kobiet (43%). Gdyby jednak brać po uwagę wyłącznie głosy pań, to Konfederacja nie weszłaby do Sejmu ponieważ uzyskałaby jedynie 4%. Możliwe, że wtedy PiS nie miałby samodzielnej większości, tym bardziej, że więcej kobiet niż mężczyzn oddało swoje głosy na opozycję: Koalicję Obywatelską (30% vs. 25%) oraz Lewicę (13%). To potwierdza dotychczasowe trendy, że kobiety są bardziej skłonne popierać ugrupowania centrowe, a mniej – partie skrajne.
Obóz Zjednoczonej Prawicy zdecydowanie wygrał wśród osób w wieku 50-59 lat (51%) oraz mających 60 lat i więcej (56%). Wśród wyborców w grupie wiekowej 60 plus PiS znacząco zwiększył swoje poparcie w stosunku do wyborów parlamentarnych w 2015 roku, kiedy to uzyskał 48%. Można zakładać, że ten wzrost poparcia zawdzięcza wypłacie 13-tej emerytury i obietnicy 14-tej. Z kolei Koalicja Obywatelska uzyskała większe poparcie niż uzyskany finalny wynik wyborczy wśród osób w wieku 30-39 lat (30%) oraz 40-49 lat (32%). Najmłodsi wyborcy w grupie wiekowej 18-29 lata byli najbardziej podzieleni: 26% poparło PiS, ale prawie tyle samo Koalicję Obywatelską – 24%. Na trzecim miejscu znalazła się Konfederacja z wynikiem 20%, a na czwartym Lewica – 18%.
Jeśli chodzi o wykształcenie to PiS zdecydowanie wygrał wśród osób z wykształceniem podstawowym (63%) oraz zawodowym (64%). W tej ostatniej grupie PiS uzyskał znacznie większe poparcie w stosunku do wyborów sprzed 4 lat (wtedy poparło go 52% osób z wykształceniem zawodowym). Z kolei Koalicja Obywatelska zwyciężyła wśród osób z licencjatem lub wykształceniem wyższym 37%.
W grupach zawodowych PiS zyskał największe poparcie wśród rolników (68%), emerytów (57%) oraz bezrobotnych (56%). Koalicja Obywatelska wygrała natomiast wśród właścicieli i współwłaścicieli firm (39%) oraz dyrektorów, kierowników i specjalistów (40%). Można było zakładać, że po proponowanym przez PiS skokowym wzroście płacy minimalnej właściciele firm, na których spadnie koszt wypłaty wyższych wynagrodzeń, odwrócą się od nich. Wygląda, że tak się nie stało, ponieważ cztery lata temu PiS uzyskał bardzo podobne poparcie w tej grupie zawodowej co w tym roku (29% vs. 30%).
Miejsce zamieszkania mocno wpływa na preferencje wyborcze. Podział na wieś głosującą na PiS oraz duże miasta głosujące na opozycję jest wciąż aktualny. Na PiS zagłosowało 57% mieszkańców wsi. Koalicję Obywatelską poprało 39% osób mieszkających w miastach między 200 a 500 tys. oraz 41% w miastach powyżej 500 tys. Dla porównania w wyborach parlamentarnych w 2015 roku 45% mieszkańców wsi poparło PiS, PSL – 10%, Platformę Obywatelską 17% a Kukiz’15 – prawie 10%.
PiS zwiększył swoje poparcie na wsi w stosunku do wyborów parlamentarnych w 2015 roku o prawie 12 punktów procentowych, ale raczej nie stało się to kosztem samego PSL-u (startował razem z Kukiz’15), którego w tych wyborach poparło 12% mieszkańców wsi. Stało się to bardziej kosztem właśnie wyborców Kukiz’15. W poprzednich wyborach Kukiz’15 wprowadził do Sejmu 42 posłów a teraz – zaledwie 6.
W tegorocznych wyborach zdecydowanie wygrała frekwencja, która wyniosła 61,74% i była najwyższa w przypadku wyborów parlamentarnych od pierwszych, częściowo wolnych wyborów w 1989 roku. Do urn poszło prawie 18,7 mln Polaków tj. o 3 mln osób więcej niż w wyborach do Sejmu i Senatu w 2015 roku (frekwencja wyniosła wówczas 50,92%).
Przed nami kolejne wybory. Tym razem prezydenckie na wiosnę 2020 roku. Ciekawe czy Polacy pobiją kolejny rekord i zmobilizują się jeszcze bardziej niż na wybory prezydenckie w 1995 roku, kiedy to frekwencja była najwyższa ze wszystkich wyborów od 1989 roku i wyniosła 68,23%.
Autorką wypowiedzi jest Alicja Defratyka, ekonomistka i autorka projektu edukacyjnego www.ciekaweliczby.pl. Inne wypowiedzi ekspertki znajdują się TUTAJ.
[1] Dane IPSOS w artykule są przedstawione po zaokrągleniu.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
25.10.2024
Gala Effie Awards Poland 2024
-
24.10.2024
Zrób TO dla JAJ!
-
23.10.2024
Oni wygrali ElektroEkologiczny Hackathon
-
22.10.2024
Bajka terapeutyczna o powodzi
-
16.10.2024
Prawa człowieka nie są na sprzedaż
-
15.10.2024
Tam wasze miejsce!