W ubiegłym tygodniu ruszyła kampania społeczna zachęcająca obywateli Polski do wykazania się na okoliczność Euro 2012 słynną narodową cechą – gościnnością. Działania skierowane były również do kibiców gości, którzy mieli poczuć się… no właśnie.
„Feel like at home!” zapraszał na wideoblogu Donald Tusk. Hasło w tej formie widnieje też na plakatach z pomalowanymi w państwowe flagi uśmiechniętymi twarzami. Jednak, choć podobny do polskiego „czuj się jak w domu” idiom w języku angielskim jak najbardziej funkcjonuje, anglofon gościa powita mówiąc „feel at home„, bądź domową atmosferę skomentuje „feels like home to me”. Andy Edwins z British Council na antenie TOK FM wyjaśniał, że zdanie będzie dla przyjezdnych zrozumiałe, ale jest niepoprawne – po prostu tak się nie mówi.
Minister sportu Joanna Mucha tłumaczyła, że hasło było konsultowane z native speakerami (bezlitośni internauci dopytywali, czy nie pochodzili oni przypadkiem z Jackowa czy Greenpointu) i jest nawiązaniem do angielskiego określenia strefy przeznaczonej dla klubu grającego u siebie. Jeden z wykonawców kampanii, agencja CAM Media, oświadczyła, że reklamy nie są skierowane wyłącznie do native speakerów, ale także do obywateli innych państw, którzy nie zawsze biegle posługują się angielskim. Przytoczył przy tym hasła z celowymi błędami językowymi używane w reklamach takich potęg jak McDonald’s („I’m loving it”) czy Apple („Think different”). Realizator kampanii, agencja Grandes Kochonos, potwierdza z kolei, że brief z hasłem dostała od Centrum Informacyjnego Rządu.
Przywoływane przez prezesa CAM Media Krzysztofa Przybyłowskiego slogany były jednak używane w reklamach marek pochodzących z krajów anglojęzycznych, stąd też dopuszczalny margines swobody wydaje się większy, a celowość zabiegu bardziej prawdopodobna. Zwłaszcza, że wyjaśnienia wykonawców i rządu pojawiły się dopiero po medialnej krytyce: komentatorzy prześcigali się w innych wersjach tłumaczenia, od „Feel yourself how in home” poprzez „feel yourself like at you” do przekładu całego przemówienia premiera, zaczynającego się od „expensive friends”. Nie jest to także pierwszy kłopotliwy przekaz skierowany do obcokrajowców – kilka lat temu szeroko komentowane było hasło reklamowe stolicy „Let’s do Warsaw”, które miało zachęcać do zwiedzania Warszawy, jednak wśród adresatów podniosły się głosy, że „do” w tym kontekście kojarzy się także z innymi znaczeniami – od demolowania poprzez akt seksualny. Konsternację gości z zagranicy budził swego czasu również krakowski hotel w odnowionej Kamienicy Bonerowskiej. Pod szyldem „Boner Palace” (w slangu boner oznacza penisa w stanie wzwodu) ochoczo fotografowali się pokładający ze śmiechu turyści. Obecnie obiekt nosi wzbudzającą mniej emocji nazwę „Bonerowski Palace”.
Co jednak z samą kampanią? Spot jest dowcipny i ciepły. Jacek Maciejewski, dyrektor kreatywny EURO RSCG 4D, w rozmowie z portalem wyborcza.biz stwierdził, że do tej pory to najlepsza rzecz ze wszystkich kampanii związanych z Euro. Faktycznie, w porównaniu z niespecjalnie ciekawym filmem reklamowym z migającymi piłkami i prezerwatywami czy legendarną już „Warszawą 2012” z mogącym być posądzanym o nieczyste intencje biegaczem próbującym dogonić atrakcyjną blondynkę, „Wszyscy jesteśmy gospodarzami” broni się. Może i lepiej władający angielskim kibice będą nieco zdziwieni, ale jeśli na mecze dojadą bez utrudnień, a Polacy wezmą sobie do serca przesłanie kampanii i życzliwie ich przyjmą, jest szansa, że tak jak bohaterowie spotu będą wspominać przede wszystkim piłkarskie emocje.
A odpowiedzialnym za kampanie skierowane do obcokrajowców Polakom zarekomendować można znany tekst Barańczaka „Honey, I’m home/Miodzie, jestem domem”. Zwroty typu: „Finalnie! Co cię wzięło takiego długiego?” („Finally! What took you so long?”) powinny skłonić do zastanowienia się i w razie wątpliwości do konsultacji, na przykład z British Council. Google Translate może kusić, ale nie polecamy.
Aleksandra Postek
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?