W ostatnich tygodniach do położonego we wschodniej Brazylii miasta Salvador dotarło około pół tysiąca pingwinów z Patagonii – podały brazylijskie władze.
Pingwiny, które przepłynęły 5000 kilometrów, umierają na brazylijskich plażach wyczerpane, odwodnione i wychudzone. Ratowanie ich nie jest łatwe. Trzeba umieścić je w basenie, wyleczyć i podtuczyć, karmiąc puree z sardynek. Nie wolno obkładać ich lodem, bo może im to poważnie zaszkodzić. Wyleczone należy wypuścić na morzu.
Do akcji ratowniczej włączyła się nawet marynarka wojenna.
Sheila Serra, biolog z brazylijskiego Instytutu Ssaków Morskich, przyznaje, że jego pracownicy nie radzą sobie z problemem, są nieprzygotowani na taki napływ pingwinów. Od 2001 roku nie zarejestrowali żadnego, a tu nagle od 17 lipca pojawiło się ich około 500.
Nie wiadomo, co jest przyczyną inwazji pingwinów na tereny Brazylii. Być może zmiany klimatyczne spowodowały przesunięcie się zimnych prądów morskich na północ.
PAP, www.naukawpolsce.pap.pl
zobacz także
-
30.06.2025Wydarzenia
Wielki trening z mistrzami olimpijskimi dla dzieci
-
21.06.2025Wydarzenia
Artyści dla transplantacji. Już 24 czerwca w Warszawie!
-
20.06.2025Wydarzenia
AI napisze bajkę dla wnuka. Warsztaty dla seniorów już 24 czerwca
-
19.06.2025Wydarzenia
Konkurs i e-book „Zrozumieć dziecięcy świat”
-
13.06.2025Wydarzenia
Głosuj codziennie! Pomóż dzieciakom wygrać
-
10.06.2025Wydarzenia
Drzewo Roku po raz 15!