Kończy się październik, miesiąc poświęcony profilaktyce i leczeniu raka piersi, jak co roku pełen różu, różowych wstążek, kobiecych biustów i haseł nawołujących do samobadania i badań mammograficznych. Między innymi dzięki kampaniom społecznym nowotwory piersi nie są już tematem tabu, ale miliony kobiet nadal nie stosują się do zaleceń o badaniach, mimo że mają do nich dostęp. Po jakie komunikaty sięgają organizatorzy akcji profilaktycznych?
Statystycznie co 16. Polka zachoruje na raka piersi. Większość z nich mogłaby przeżyć chorobę, gdyby została ona odpowiednio wcześniej wykryta dzięki samobadaniu i regularnym badaniom mammograficznym. Wiele zdaje sobie z tego doskonale sprawę, ale z jakichś powodów nie jest skłonna się badać. Trudno to wytłumaczyć wyłącznie brakiem dostępu do profilaktyki, skoro tylko 4 na 10 Polek, które otrzymują zaproszenia na darmową mammografię, korzysta z tej możliwości (dane Centralnego Ośrodka Koordynującego Programy Profilaktyczne).
Problem nie jest typowo polski. Choć w większości krajów z rozwiniętą służbą zdrowia statystyki wyglądają lepiej, to na całym świecie organizowane są kampanie na rzecz profilaktyki raka piersi. Przypominają o regularnych badaniach, tłumaczą jak wykonać samobadanie, zbierają fundusze na badania naukowe, budują poczucie solidarności i wspólnoty kobiet w walce z rakiem, a nawet zachęcają mężczyzn do zadbania o biusty partnerek.
Na zakończenie Międzynarodowego Miesiąca Świadomości Raka Piersi podsumowujemy i zestawiamy najciekawsze, najskuteczniejsze oraz najdziwniejsze różowe kampanie.
Marcin Świejkowski
CZYTAJ TEŻ:
-
11.09.2024
Na(d)staw ucho
-
10.09.2024
Na manowce
-
08.09.2024
Uprzejmie donoszę
-
07.09.2024
We wrogim domu
-
06.09.2024
Roztopiony lód to nic fajnego
-
05.09.2024
Inni czynią świat innym