Energia gazu łupkowego i energia atomowa to ulubione paliwa polskich mediów. Gazu ze skał nie potrafimy sami wydobyć i nie możemy być pewni czy to się w ogóle opłaca. Energetyka jądrowa to już jednak obszar konkretnych decyzji i spekulacji politycznych. Inwestorzy pytają kiedy, samorządowcy gdzie, społeczności lokalne czy to na pewno bezpiecznie, a opinia społeczna nie wie co o tym myśleć. Na pomoc zagubionym przyjdą kampanie społeczne.
Informować o korzyściach i tłumaczyć kontrowersje będzie strona rządowa. Przygotowania w Ministerstwie Gospodarki już trwają. Do końca lipca wybrany zostanie wykonawca akcji informacyjnej, która ruszy we wrześniu br. Budżet kampanii na lata 2011-2013 opiewa na łączną kwotę 22 mln zł.
Kontrowersje wzbudzą i o zagrożeniach poinformują kampanie zorganizowane przez organizacje proekologiczne. W szczególności zauważalne będą zapewne akcje Greenpeace Polska, która z pewnością skorzysta z międzynarodowego, blisko 40-letniego know-how w walce z energią atomową. Organizacja poczyniła już plany, ma opracowaną strategię i wie jak zniechęcić do atomu. Wie, ale na razie nie powie.
Jak wyglądać będą Polskie kampanie atomowe? Jaką strategię informacyjną doradzają eksperci? Czy akcje organizacji proekologicznych i społeczna mobilizacja mają szansę zmienić decyzje polityczne? Jak awaria reaktora atomowego w Fukishimie zmieniła nastroje Polaków i co to wszystko oznacza dla organizatorów kampanii społecznych?
Co Kowalski wie o elektrowni atomowej?
Co o elektrowni atomowej wie przeciętny Polak? Okazuje się, że niewiele. Zdaniem Andrzeja Chwasa, Dyrektora Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Gospodarki, stosunek Polaków do energetyki jądrowej w dużej mierze opiera się na emocjach lub stereotypach, które zakorzeniły się w powszechnej świadomości w wyniku fatalnej polityki informacyjnej prowadzonej przez władze po awarii w Czarnobylu. – Polacy mają tego świadomość i przyznają to w badaniach – 84 proc. respondowanych przez CBOS w 2009 i 2010 r. oceniło swoją wiedzę o energetyce jądrowej jako niedostateczną, 38 proc. badanych uznało, że praktycznie nie ma żadnej wiedzy w tej dziedzinie – mówi Andrzej Chwas z MG.
Mimo to energetyka jądrowa znajduje w Polsce swoich zwolenników, choć awaria elektrowni Fukushima nieco zmniejszych ich zapał – Pierwsze, negatywne zmiany postaw Polaków ujawnił sondaż SMG/KRC dla TVN z marca 2011 roku, gdzie 46 proc. badanych było przeciwnych budowie elektrowni jądrowej w Polsce – analizuje Andrzej Chwas z MG. – Równocześnie za kontynuacją planów rządu opowiadało się 47 proc. respondowanych. Kolejne badania przeprowadzone przez CBOS w kwietniu 2011 r. wykazały spadek zwolenników budowy elektrowni – do 40 proc.
Pogłębioną o inne badanie analizę przedstawia jednak socjolog prof. Ryszard Cichocki. – Było takie przekonanie u ekologów, że skoro nawet Japończykom przydarzyła się katastrofa, to zagrożeń płynących z energetyki jądrowej absolutnie nie da się podważyć. Przeprowadzałem ostatnio badania na ten temat. Główny nurt myślenia w polskim społeczeństwie jest taki – „skoro nawet tsunami nie zniszczyło elektrowni ostatecznie to znaczy, że nie jest tak źle”.
Ministerstwo: Będziemy rzetelnie informować, zależy nam na transparentności
W Ministerstwie Gospodarki trwają prace nad wyborem wykonawcy kampanii społecznej, która ma ruszyć już w we wrześniu br. Andrzej Chwas z MG deklaruje, że kampania będzie miała charakter stricte informacyjny. – Chcemy, żeby Polacy zostali wyposażeni w wiedzę, która pozwoli im racjonalnie ocenić wszelkie za i przeciw tego przedsięwzięcia. Chcemy zapewnić wszystkim dostęp do informacji o zasadach funkcjonowania elektrowni, stosowanych w nich systemach bezpieczeństwa, wpływie na środowisko, etc.
– Jesteśmy przekonani, że rzetelna wiedza będzie dużo lepszym doradcą niż emocje – kontynuuje Andrzej Chwas. – Zdajemy sobie sprawę, że swoje kampanie informacyjne będą prowadzili też przeciwnicy energetyki jądrowej. Wierzymy jednak, że rzetelna argumentacja i pełna transparentność z naszej strony będą wystarczające, by przekonać Polaków do energii jądrowej.
Greenpeace: kampania rządu to raczej propaganda. Skonfrontujemy decydentów z tym co chcą ukryć.
W transparentność rządowej kampanii nie wierzy Greenpeace Polska. – Przede wszystkim nie nazwałabym kampanii rządu informacyjną a raczej propagandową. Póki co, rząd nie pokazuje alternatyw, nie zwraca uwagi na zagrożenia jakie niesie za sobą energetyka jądrowa i wmawia mediom, że Polacy zaakceptują budowę elektrowni atomowej. Jednocześnie brakuje debaty na temat zasadności inwestycji w atom. – mówi Katarzyna Guzek z GP.
Polski oddział Greenpeace zamierza przeprowadzić swoją kampanię informacyjną. – Ruch antyatomowy w Polsce nie dysponuje takimi środkami jakie ma do wydania Ministerstwo Gospodarki, nie znaczy to jednak, że nie ma możliwości działania – zauważa Katarzyna Guzek z GP. – Coraz więcej osób korzysta z informacji dostępnych w Internecie, zrzesza się za pomocą portali społecznościowych – jest więc coraz więcej możliwości dotarcia do newsów poza głównymi mediami oraz wyrażenia swojego zdania. Jedną z podstawowych metod działania Greenpeace jest konfrontacja decydentów i polityków z informacją, którą chcieliby ukryć. Ich odpowiedź (albo jej brak) może zmobilizować ludzi do działania.
Greenpeace wyraża nadzieję, że budowę elektrowni atomowej w Polsce uda się zatrzymać i podaje przykład Niemiec, gdzie silny opór społeczny, (m.in. głośne akcje blokowania transportu z radioaktywnymi odpadami) doprowadził do zrewidowania polityki energetycznej. Obecnie padają tam polityczne obietnice rezygnacji z energii atomowej.
Ekspert: Elektrownia powstanie bez względu na protesty
Socjolog Ryszard Cichocki twierdzi jednak, że podobny scenariusz jest jednak w Polsce niemożliwy. – Poziom zaangażowania społeczeństwa obywatelskiego jest w Polsce nieporównywalnie mniejszy niż za zachodnią granicą, szczególnie u młodzieży. U nas protesty będą takie jak na Rospudzie, co nie znaczy, że należy je ignorować. Sprawę Rospudy fantastycznie wygrały organizacje proekologiczne. Kilkadziesiąt osób zmieniło potężny projekt za kilkaset milionów złotych. W przypadku elektrowni atomowej, jeśli zapadnie decyzja polityczna o jej budowie, to będzie ona realizowana bez względu na wszelkie protesty. Jeżeli jednak opór społeczny będzie wysoki, to koszty tej inwestycji również będą dużo wyższe – szacuje prof. Ryszard Cichocki.
Zdaniem socjologa, w tej chwili kluczową kwestią jest badanie nastrojów społecznych. Po awarii elektrowni Fukushima część państw może wycofać się z inwestycji w elektrownie, co stwarza szansę na zakup reaktora w kilka, a nie w kilkanaście lat. Jeżeli opinia społeczna byłaby pozytywna, to rząd może przyśpieszyć budowę. Potrzebna jest jednak najpierw rzetelna diagnoza postaw społecznych, w szczególności przeciwników energii atomowej, tak żeby zrozumieć ich logikę myślenia i znaleźć płaszczyznę porozumienia.
Warto stworzyć solidny system informacji o energetyce jądrowej, tak żeby wyposażyć społeczeństwo w wiedzę niezbędną do podejmowania własnych decyzji w tej kwestii. Prof. Cichocki radzi również skoncentrować uwagę na dzieciach i młodzieży, ponieważ pierwsza elektrownia powstanie nie wcześniej niż za 12, a druga za 15 – 20 lat.
– Kampania przeciw energetyce będzie natomiast nastawiona na eksploatowaniu emocji społecznych. Takie kampanie z reguły są irracjonalne. Chodzi o napędzanie napięć społecznych, społecznego niezadowolenia – kontynuuje socjolog. – Moim zdaniem organizacje ekologiczne powinny mieć jasność co się buduje i jakie to może mieć konsekwencje dla środowiska. Oczekiwałbym żeby we współpracy ze swoimi ekspertami przedstawią pewien system wiedzy antyinwestycyjnej. Pozwoli ona później budować system argumentacji publicznej. Taki system wiedzy nie będzie bezstronny, ale też nie do końca bezstronny jest system wiedzy rządzących. Zderzenie tych dwóch systemów – społecznego i technokratycznego może skutkować wartymi uwagi rozwiązaniami.– kończy Ryszard Cichocki.
M.Świejkowski
Our friend the atom – fragment filmu edukacyjnego „Nasz Przyjaciel Atom”, skierowanego do dzieci (USA, Walt Disney, 1957)
Der Zonenplan – kampania antynuklearna Greenpeace.
Dyskusyjna energia – więcej na ten temat w serwisie kampaniespoleczne.pl.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?