Życie składa się z wyborów. Hasło strywializowane nieco przez komercyjne reklamy rozpoczyna monolog starszego mężczyzny siedzącego na szpitalnym łóżku. Już wiadomo, że nie będzie wesoło. Wybrałem studia inżynierskie, cholernie dobrą zabawę, Tinę jako moją małżonkę, Forda jako samochód jakim zawsze będę jeździł. Nawet koszulkę i fryzurę. To czego nie wybrałem to nieuleczalną chorobę, nie wybrałem śmierci z głodu, bo przełykanie jedzenie jest dla mnie jak połykanie żyletek. Dokonałem już mojego ostatniego wyboru i chcę, żeby rząd mnie wysłuchał.
Prawo do ostatniego wyboru popiera 85% Australijczyków i Australijek. Mimo społecznej akceptacji dla legalizacji eutanazji rząd federalny blokuje uregulowania prawne władz lokalnych w tej kwestii. Kampania społeczna międzynarodowej organizacji Exit International od lat lobbującej w krajach anglosaskich na rzecz prawa do eutanazji miała na celu wywarcie na rząd w Canberze nacisku w tej sprawie.
Pod względem kreacji zrobiła to dość zręcznie. Profesjonalnie przygotowany spot reklamowy przedstawia historię śmiertelnie chorego mężczyzny, pogodzonego z losem, ale cierpiącego. Co można pochwalić to fakt, że ta historia zdaje się przemawiać do wyobraźni i wzbudzać emocje bez epatowania patosem i tanimi zabiegami znanymi z tzw. „wyciskaczy łez”. Pokazana postać jest prostym i szczerym do bólu mężczyzną, a pod jego życiowymi doświadczeniami mógłby się podpisać niejeden równolatek. Buduje to u widzów pewną bliskość z jego osobą, rodzi się też współczucie. Jego argumentacja wydaje się klarowna i solidna – skoro, życie składa się z wyborów, to dlaczego rząd nie pozwala mi dokonać świadomej decyzji o poddaniu się eutanazji.
Porządnie przygotowany spot. Idealnie wpisuje się w nastroje społeczne, a przemyślaną formą nie powinien wywołać znaczących kontrowersji wśród przeciwników eutanazji. Szybko jednak nadawca ogólnokrajowej telewizji wycofał kampanię z telewizji, a instytucja Free TV Australia monitorująca media wycofała swoją rekomendację dla tego projektu, tłumacząc że spot może zostać odebrany jako promocja samobójstwa czy zachęcanie do niego, co jest niezgodne z australijskimi regulacjami dobrych praktyk mediów. Dr. Nitshke, lider Exit International, nie znalazł usprawiedliwienia dla takiej decyzji. Tłumaczył, że w pluralistycznym społeczeństwie powinno być miejsce na otwartą debatę dotyczącą ważnych problemów społecznych.
Problematyczna nie okazała się jednak tyle sama kampania, co jej organizator. Prawnicy z Free TV Australia tuż przed emisją spotu dostrzegli, że podanie nadawcy reklamy, oraz jego adresu internetowego jest niezgodne z prawem. Wśród umieszczonych na stronie internetowej treści i przekazu konferencji organizowanych przez Exit Australia znajdują się bowiem szczegółowe informacje dotyczące sposobów popełnienia samobójstwa. W skład tego wchodzą m.in. informatory o możliwościach popełnienia legalnej eutanazji poza granicami Australii, testy leków, rozdziały o śmiertelnych gazach, czy „DIY Peaceful Pills” (domowe sposoby na „tabletkę spokoju”). Jakkolwiek oceniać to pod względem etycznym, nikt podobnych, nielegalnych w wielu krajach, treści zamieszczanych w internecie kontrolować nie potrafi. Rynek telewizyjny rządzi się jednak ściśle według zasad spisanych w Commercial Television Industry Code of Practice.
Exit International już zapowiedział, że po edycji spotu (najprawdopodobniej wycięciu informacji o nadawcy) będzie zabiegał o jego emisję. Zastanawiający w tym case jest fakt, że organizacja, która funkcjonując na dość grząskim gruncie siłą rzeczy musi mieć zapewnioną stałą obsługę prawną przeoczyła wspomniane regulacje. Pytanie jest otwarte, ale jasnym pozostaje, że zakaz emisji spotu tylko dodaje pikanterii, a słowo kontrowersja odmieniane jest w mediach przez wszystkie przypadki.
M.Świejkowski
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?