W Stanach Zjednoczonych 75 procent pogrzebów odbywa się na drodze kremacji. Dlatego dużym zainteresowaniem cieszy się proces biokremacji czyli „upłynnienia” ciała – metoda pod wieloma względami przypominająca klasyczne „spopielenie” ale wymagająca kilkakrotnie mniejszego zyżucia energii.
Resomator S 750 System to metalowa komora do której, podobnie jak podczas procesu kremacji, wsuwa się ciało zmarłego w jedwabnej torbie umieszczonej na metalowej ramie. Pod wpływem hydrolizy alkalicznej, w temperaturze 160 stopni – pod ciśnieniem, a więc bez wrzenia następuje chemiczny rozkład zwłok.
Całość, analogicznie do procesu kremacji, trwa około 3 godzin. Pozostałości to garstka prochów oraz zielono – brązowy jałowy płyn, jak zastrzegają specjaliści – zawierający aminokwasy, peptydy, cukry i sole ale żadnych cząstek DNA. Prochy można rozsypać lub pochować w urnie, jałowy płyn wraca natomiast na łono przyrody.
I nie było by w tej metodzie może nic wyjątkowego gdyby nie fakt, że jest niezwykle łagodna dla środowiska – „upłynnianie” ciała wymaga 1/8 energii wykorzystywanej w procesie kremacji. W dobie ekologicznego kryzysu brytyjski wynalazek ma być rewolucją na funeralnym rynku. Na razie „upłynnianie” zwłok jest legalne tylko w kilku stanach USA. To jednak tylko kwestia przyszłości – zapewniają twórcy tej metody. O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy osoby kompetentne.
Czy resomacja rzeczywiście ma sens z ekologicznego punktu widzenia i czy Państwa organizacja włączyłaby się w promowanie idei ekologicznego pochowku?
– Każdy ze sposobów pochówku wywiera inny wpływ na środowisko. W wypadku tradycyjnego rytuału, chowanie zmarłych wymaga zużycia większej ilości kamienia, betonu, przekształcenia krajobrazu. W wypadku kremacji bądź „upłynnienia” ciała potrzeba natomiast dużej dawki energii i dopóki nie będzie ona pochodziła ze źródeł odnawialnych, będzie obciążeniem dla środowiska. Sam cmentarz może stanowić oazę zieleni, jeśli jest dobrze zaprojektowany. Jednak w wyniku kurczącej się dostępności terenów dąży się do bardziej kompaktowej/symbolicznej formuły grobowca. Ważne jest, by producent uzyskał i udostępnił obiektywną ocenę wpływu technologii na środowisko naturalne, np. udzielał pełnej informacji o tym co dokładnie dzieje się z owym „płynem” po wykonanej reakcji. Ponieważ jednak moment śmierci jest tematem ważnym i bardzo osobistym, stąd nie widzę miejsca na promocję idei „ekologicznego pochówku” przez moją Fundację. – mówi Joanna Mieszkowicz, Prezes Fundacji AERIS FUTURO.
Czy argument „ekologiczny” może mieć w Polsce znaczenie dla osób chowających swoich zmarłych?
– Obcując z ludźmi, którym umarł ktoś bliski nie używamy nawet sformułowania „kremacja” ale spopielenie, by nie ranić uczuć naszych klientów. Polacy bardzo dbają o zmarłych i są w tej kwestii tradycjonalistami. Choć na świecie co chwila słychać o technologicznych nowinkach, ja nie mam złudzeń, u nas najbardziej popularną metodą pochówku jest i będzie jeszcze długo tradycyjny rytuał oraz cmentarz. Nawet gdybyśmy zaoferowali rodzinie zmarłego coś bardziej nowatorskiego za darmo – nikt by się na to nie zgodził. Ekologicznie czy nie – to nie ma żadnego znaczenia. Najbardziej postępowi klienci to Ci, którzy zamiast tradycyjnego grobu decydują sie na proces kremacji oraz pochowanie urny w tzw. niszy w kolumbarium. Gdyby w Warszawie dozwolone było rozsypywanie prochów na Łąkach Pamięci – może znalazłoby się kilku chętnych. Wątpię jednak by kogoś zainteresowało ekologiczne „upłynnianie” – uważa Leszek Rychlik, szef Zakładu Pogrzebowego Styks w Warszawie.
W 2010 roku metoda „upłynniania” zwłok zdobyła Jupiter Big Idea Award 2010 w konkursie The Observer Ethical Awards w Wielkiej Brytanii.- Dzięki tej technologii możemy zastanowić się nad tym jaki wpływ na środowisko ma sposób w jaki chowamy naszych zmarłych. To ważne, biorąc pod uwagę, że co roku w Wielkiej Brytanii umiera około 700 tysięcy ludzi – powiedziała Emma Howard Boyd z Jupiter Asset Menagement w uzasadnieniu werdyktu Jury.
Film częściowo ilustrujący proces resomacji można obejrzeć klikając na ten link.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?