Książka „Farmagedon. Rzeczywisty koszt taniego mięsa” Philipa Lymbery’ego, aktywisty zajmującego się ochroną dobrostanu zwierząt, przedstawia ciemną stronę przemysłu rolniczego i ukazuje katastroficzną wizję przyszłości planety. Premiera polskiego wydania książki odbędzie się 5 maja.
W trakcie zbierania materiałów do książki w Stanach Zjednoczonych stałem wśród migdałowców rosnących w idealnych rzędach na tysiącach akrów i wdychałem powietrze tak ciężkie od oprysków chemicznych, że zapachem przypominało płyn do mycia naczyń. Nie było tam ani źdźbła trawy, ani jednego motyla czy owada. W oddali widniała jedna z wielu działających w tym stanie megaferm mleczarskich. Tysiące apatycznych krów o wymionach wielkości piłek plażowych stały w błocie, czekając, aż zostaną nakarmione, wydojone albo nafaszerowane lekami – pisze autor.
Lymbery przez trzy lata podróżował po świecie i przyglądał się jak wygląda chów przemysłowy zwierząt. W książce przedstawia cały proces „od kuchni”, a także jego skutki dla ludzi, zwierząt i planety. Opisuje, jak pogarszana jest jakość jedzenia, które trafia na stoły: od sztucznego przyspieszania wzrostu zwierząt poprzez stosowanie ogromnych ilości środków chemicznych, antybiotyków, leków hormonalnych, po nadprodukcję zboża na paszę.
Znaczna część mięsa na półkach supermarketów kryje mroczny sekret, którego nie znajdziesz na etykiecie – sposób, w jaki zostało wyprodukowane. Dla producentów wygodna jest ta niewiedza części konsumentów, że mięso czy mleko pochodzi od zwierzęcia, które kiedyś żyło i oddychało, więc nie ma mowy o uświadamianiu kogokolwiek, jak przebiegała jego hodowla. Niektórzy producenci zadają sobie wiele trudu, aby to się nie zmieniło; aby zasłona pozostała szczelnie zaciągnięta – wyjaśnia. Tłumaczy też, jak uniknąć zbliżającego się kryzysu żywnościowego, dokonując świadomych wyborów konsumenckich oraz proponuje nowe modele hodowli zwierząt i produkcji jedzenia, u których podstaw leżały będą szacunek dla natury, zwierząt i ludzi.
Jak podaje Compassion in World Farming (CIWF), której Lymbery jest prezesem: Co roku na świecie w celach konsumpcyjnych ubija się 70 miliardów zwierząt, z czego marnuje się aż 11,6 milionów kurczaków, 270 milionów świń oraz 59 milionów sztuk bydła; Globalny chów przemysłowy produkuje 14,5% emisji gazów cieplarnianych wytwarzanych przez człowieka – więcej niż wszystkie samochody, samoloty i pociągi razem wzięte; 1/3 światowych plonów zbóż przeznaczana jest na paszę dla zwierząt hodowlanych. Gdyby służyły jako żywność dla ludzi, można by nimi wykarmić około 3 miliardów ludzi; 28% światowych gruntów uprawnych służy do produkcji żywności, która jest marnowana, co kosztuje około 750 miliardów dolarów amerykańskich, odpowiednik PKB Szwajcarii.
Philip Lymbery jest aktywnym działaczem na rzecz ochrony zwierząt hodowlanych oraz prezesem , międzynarodowej organizacji, której misją jest promowanie dobrostanu zwierząt na całym świecie. Przyczynił się do znaczących zmian w prawie regulującym warunki chowu kur oraz świń. Prowadził też rozmowy z przedstawicielami przemysłu hodowlanego, których efektem było zmniejszenie eksportu żywego inwentarza z Wielkiej Brytanii.
Na dni 11-15 maja zaplanowana jest wizyta autora w Polsce. 14.05 odbędzie się spotkanie w kawiarni Tarabuk na warszawskim Powiślu.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
19.11.2024
Drzewo Roku 2025 – zgłoszenia do końca listopada!
-
15.11.2024
„Moje czarne szczęście” już w sprzedaży w Biedronce
-
11.11.2024
Te kampanie społeczne dostały Effie!
-
11.11.2024
#Niepodległadohymnu – akcja śpiewania hymnu 11.11 w samo południe
-
31.10.2024
Artyści biorą na warsztat tablety. Współpraca Huawei i Akademii Sztuk Pięknych
-
28.10.2024
„Dziś wszyscy jesteśmy twórcami cyfrowymi” — 25. konkurs Galerii Plakatu AMS