W szpitalach dziecięcych powstają strefy dla rodziców

Według The Social Readjustment Rating Scale największy stres u rodziców wywołuje choroba dziecka. To również niełatwe doświadczenie dla małych pacjentów. Jednak obecność bliskich sprawia, że dzieci nie tylko lepiej współpracują z personelem medycznym, ale też czas ich pobytu w szpitalu skraca się średnio o 30 procent.

Polskie szpitale dziecięce czy oddziały pediatryczne często nie dysponują komfortową przestrzenią dla rodziców, którzy towarzyszą dzieciom podczas leczenia. Zwyczajnie brakuje na to miejsca. Nie ma gdzie przenocować, czy przygotować posiłek. Nie mówiąc o przestrzeni do zabawy z dziećmi poza salą szpitalną. Ta sytuacja, na szczęście, powoli zaczyna się zmieniać.

25 września w Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Krakowie została otwarta 31. Strefa Rodzica. Na oddziale Pediatrii i Neurologii Dziecięcej powstał aneks kuchenny z miejscem do odpoczynku dla rodziców i sąsiadujący z nim sensoryczny pokój zabaw. Przestrzeń jest dostępna przez 24 godziny na dobę. Ułatwi to funkcjonowanie w szczególności rodzicom i pacjentom neurologicznym, którzy muszą czekać na badania do późnych godzin nocnych. Badania EEG często trzeba przeprowadzać nad ranem, po nieprzespanej nocy – wyjaśnia kierownik oddziału dr n. med. Ryszard Konior. Wykorzystanie strefy sensorycznej znacznie ułatwi proces rehabilitacji, dostarczy naszym małym pacjentom narzędzi do treningu równowagi, czucia swojego ciała, koncentracji oraz koordynacji ruchowej. Będzie to również strefa relaksu i wyciszenia dla pacjentów, którzy odbierają bodźce z większą intensywnością niż powinni. Atrakcyjne wyposażenie strefy sensorycznej urozmaici dzieciom nie tylko ćwiczenia, ale również czas spędzany w szpitalu i na pewno sprawi, że będą się znacznie częściej uśmiechały – dodaje fizjoterapeutka mgr Agnieszka Utrata.

Sponsorem przedsięwzięcia jest Budimex, który od 6 lat wspiera szpitale w całej Polsce w tworzeniu tzw. Stref Rodzica. Oprócz wyposażenia Strefy Rodzica na oddziale Pediatrii i Neurologii Dziecięcej firma postanowiła także wyposażyć oddział Chorób Infekcyjnych i Hematologii Dziecięcej w dodatkowe foteliki do karmienia i rozkładane, wygodne fotele do spania dla rodziców.

Z kolei przy Szpitalu Pediatrycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego właśnie powstaje Dom Ronalda McDonalda, czyli bezpłatny hotel dla rodzin najdłużej hospitalizowanych dzieci. Komfortowa placówka zostanie wybudowana na terenie kampusu uczelni, w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala. W ramach Domu stworzona zostanie także niezależna strefa przedszkolna dla zdrowych dzieci gości Domu, pracowników, doktorantów i studentów Uczelni. Łącznie przekazane zostaną do użytku 2 tys. m kw. powierzchni na trzech kondygnacjach (dwa piętra plus parter). Na piętrach znajdą się apartamenty z łazienkami, natomiast na parterze usytuowane zostaną kuchnia, jadalnia, pralnia, sale spotkań oraz strefa wypoczynku.

Dzięki naszemu Domowi rodzice mogą przez cały czas choroby być blisko swoich dzieci, realnie je wspierać w procesie leczenia. Lokalizacja w bezpośrednim sąsiedztwie szpitala to podstawa poczucia bezpieczeństwa dla dziecka i  przeżywających, często najtrudniejszą próbę w życiu, dorosłych. My i wolontariusze jesteśmy w Domu cały czas z rodzinami. Poczucie akceptacji, zrozumienia dla emocji, którymi żyje mama, tata, babcia, rodzeństwo chorującego dziecka, dają ogromne wsparcie. Rodziny, które w czasie pobytu w szpitalu mieszkają w Domach, czują się spokojniej, jest im odczuwalnie lepiej, uważają, że domowe warunki łagodzą stres – mówi Katarzyna Nowakowska, wiceprezes i dyrektor wykonawcza Fundacji Ronalda McDonalda w Polsce.

Warszawski Dom Ronalda McDonalda będzie drugim  tego typu obiektem w Polsce. Pierwszy Dom powstał przy Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie w 2015 roku. Do tej pory udzielił wsparcia prawie 400 rodzinom. Na świecie działa 367 Domów Ronalda McDonalda, w tym 97 w Europie.