„Mieszkańcy Warszawy zagrożeni wyginięciem” – czyta pasażer warszawskiego metra.
W drodze do pracy, albo przed powrotem do domu, kolejne zdjęcie: „Jesteś zagrożonym gatunkiem” ; „Ludzie w związkach zagrożeni wyginięciem” . I co w związku z tym myśli pasażer, Warszawiak? „O co im chodziło?”Co z takim przekazem może zrobić odbiorca? Potraktować jako żart czy pakować plecak i uciekać ze stolicy? Na plakacie reklamy, obok przekazu widnieje jedynie wizerunek pandy WWF. Czy taki przykład kampanii i dotarcia do odbiorcy to dobry pomysł ? Zyskamy dzięki akcji przedłużenie gatunku?
Pan Witold Koroblewski, ekspert portalu kampaniespoleczne.pl ma pewne wątpliwości…
„Organizacje ekologiczne już dawno straciły w moich oczach swój szlachetny charakter i zmieniły się w organizacje polityczne o niejasnych motywacjach, o czym mówi między innymi współzałożyciel Greenpeace Patrick Moore. Z tego powodu uważam, że WWF zrobiło kampanię skierowaną do samych siebie – do garstki aktywistów, tzw. sprzyjających mediów oraz kilkorga celebrytów, którzy zawsze z chęcią podepną się pod głośną akcję, jeśli choć trochę jej splendoru spłynie na nich. Nieważne czy chodzi o dziki, sądy czy ocieplenie klimatu. A zwykli ludzie? Zwykli ludzie widzą, że jest to kolejna akcja szyta tymi samymi grubymi nićmi, więc ją zignorują. I słusznie.”
#COP24
Opublikowany przez WWF Polska Środa, 28 listopada 2018
Szczegółowe informacje o kampanii prezentowaliśmy tutaj
Dodatkowe wypowiedzi autora, Witolda Koroblewskiego umieszczone są w dziale OPINIE
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?