Postrach Francji znakomitą wizytówką Polski

Polska Organizacja Turystyczna postanowiła wykorzystać postrach Francji – słynnego "polskiego hydraulika" – do promocji Polski. Ikona egoizmu i wszystkich wad Polaków, czyli główny bohater francuskiej debaty o eurokonstytucji, okazał się doskonałą wizytówką Polski.

"Polskiego hydraulika" wymyślił przeciwny konstytucji europejskiej francuski polityk narodowej prawicy Philippe de Villiers. Posłużył on w ksenofobicznej kampanii przed referendum 29 maja 2005 r. do straszenia Francuzów rzekomym zalewem tanich pracowników z Polski. POT postanowiła przekuć ten negatywny i niechętny nam stereotyp w dowcipną kampanię promowania Polski.

Zdjęcia z hydraulikiem są pomysłem Krzysztofa Turowskiego z POT, a wykonał je Paweł Krzywicki, który w ciągu godziny zrobił sesję z zaznajomionym modelem.

„Zostaję w Polsce. Przyjeżdżajcie jak najliczniej” – zachęca Francuzów przystojny hydraulik z plakatu. Spowodował tym żywą reakcję w zachodnich mediach. W ostatnich dniach o „polskim hydrauliku” pisały Financial Times, Voyage, Liberation, Corriere della Sera, Eco Nomie, Daily Telegrafh oraz prasa w Indiach, Bahrajnie, Kolumbii. Swoje pięć minut miał także w brytyjskiej telewizji BBC.

POT dostała tysiące maili z gratulacjami, m.in..:
"To genialny pomysł. U nas zaiste brak hydraulików. Lecę do Warszawy pierwszym możliwym lotem" – Louloute z Francji
"Brawo za tego "hydraulika" i za waszą stronę internetową. Jak tylko zdobędę środki, przyrzekam jechać do Polski. Z wyrazami przyjaźni" – Lacoste z Francji
"Reklama z hydraulikiem jest bardzo, bardzo śmieszna. Brawo! Co prawda głosowałem przeciw Konstytucji, ale uważam, że media francuskie zbytnio rozdmuchały ten fenomen "polskiego hydraulika" – Christophe z Alzacji
"Brawo za reklamę z hydraulikiem. Daliście prztyczka w nos moim "drogim" rodakom, którzy uważają się za Europejczyków" – Stefan z Francji
„Brawo za tę dowcipną kampanię. Doskonały policzek wymierzony we francuskie uprzedzenia. Dziękuję bardzo!” – Carla Guerreiro – Portugalia – Lisbonne

Prezes POT Andrzej Kozłowski przyznaje, że odzew na kampanię reklamową z wykorzystaniem wizerunku "polskiego hydraulika" przeszedł najśmielsze oczekiwania organizatorów. Efektem żartobliwej promocji jest widoczny wzrost zainteresowania na Zachodzie, zwłaszcza we Francji, informacjami o turystyce w Polsce.

Swoją drogą, jak podaje gazeta.pl, według francuskiego związku zawodowego hydraulików we Francji brakuje co najmniej 6 tys. przedstawicieli tego zawodu. A polskich hydraulików jest we Francji zaledwie 150.