Seksownie i buńczucznie, wijąc się i wyginając, prostytutki z Amsterdamu wylewają na głowy klientów wiadro lodowatej wody.
Amatorzy pięknych ciał, które można kupić, tłumnie przybywają do Dzielnicy Czerwonych Latarni w Amsterdamie. Tutaj, w specjalnych witrynach, czekają na nich prostytutki, które można oglądać, wybierać i konsumować.
Wiele z nich to urodzone tancerki – o czym przekonują się odbiorcy kampanii pt. „Girls going wild in red light district“ (W Dzielnicy Czerwonych Latarni dziewczyny robią się dzikie). Oto pewnego wieczora, sześć dziewczyn zamkniętych w oknach domu publicznego, zaczyna tańczyć. Zgromadzony przed budynkiem tłum gapiów przenika dreszcz podniecenia, panowie klaszczą, krzyczą, podziwiają. Kiedy show się kończy, na wielkim ekranie, na dachu budynku przeczytać można krótkie, proste hasło: „Every year, thousands of women are promised a dance career in Western Europe. Sadly, they end up here.“ („Co roku tysiącom kobiet obiecuje się karierę taneczną w Europie Zachodniej. Smutne jest to, że kończą tutaj“). Na chodniku zalega martwa cisza. Prostytucja to dla wielu kobiet więzienie, a nie zabawa.
Spot, wyreżyserowany przez Cecilię Verheyden, wbrew swojemu tytułowi został nakręcony w amsterdamskiej eleganckiej dzielnicy Jordaan, i tylko osoby z komputerowo zamazanymi twarzami były faktycznymi świadkami akcji. Pozostali ludzie to aktorzy. Szkoda, bo film wygląda na relację ze świetnego flash moba, który wydarzył się w Dzielnicy Czerwonych Latarni i zaskoczył jej bywalców.
Kampanię przygotowano na zamówienie organizacji Stop The Traffik. Jej celem jest zwrócenie uwagi opinii publicznej na problem handlu ludźmi, który odbywa się tuż „pod nosem“ społeczeństwa i za jego cichym przyzwoleniem. Szczegółowe informacje o kampanii znaleźć można na stronie stopthetraffik.org.
Paulina Wajszczak
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem