Sarah Silverman zmienia płeć

Amerykańska satyryczka Sarah Silverman w nowym wideo odwiedzała klinikę chirurgii, gdzie zdecydowała się na zmianę płci.  

Informuje, że jej decyzja jest ekonomicznie opłacalna w świetle strat, jakie ponoszą kobiety, osiągając niższe zarobki w stosunku do wynagrodzeń mężczyzn. Wedle prezentowanych wyliczeń, mieszkanka USA średnio zarabia 78,3 centów na każdego dolara uzyskanego przez jej kolegę. Oznacza to wynagrodzenia mniejsze o około 435 000 dolarów w ciągu całego życia zawodowego. W skali kraju, pracujące kobiety w Ameryce mają „tracić” ze względu na płeć prawie 30 bilionów dolarów, co Silverman nazwała podatkiem od waginy (ang. „vagina tax”).

Bohaterka nie namawia jednak wszystkich Amerykanek do podjęcia ekstremalnego kroku i zmiany płci. Proponuje natomiast dołączenie do programu „The Equal Payback Project” („Projekt równego zwrotu pieniędzy”). Jego celem jest zgromadzenie równowartości 30 bilionów dolarów do końca października. Jeśli udałoby się go osiągnąć, wszystkie obywatelki Stanów Zjednoczonych miałyby otrzymać „wyrównanie” wynagrodzeń w stosunku do zarobków mężczyzn. Oczywiście uzyskanie tak dużej kwoty z datków nie jest możliwe w krótkim czasie. Projektodawcy zdają sobie z tego sprawę i informują odbiorców, że ich celem nie jest literalne zwracanie kobietom pieniędzy, których nie zarobiły ze względu na swoją płeć. Wszystkie darowizny przekazywane są na konto organizacji non-profit działającej na rzecz wyrównania praw pracowniczych kobiet: The National Women’s Law Centre. Centrum zmierza do „zwrócenia” Amerykankom zarobków równych wynagrodzeniom mężczyzn poprzez lobbowanie na rzecz ustaw sprzyjających poprawieniu sytuacji kobiet na rynku pracy, promowanie elastycznych godzin pracy czy odpowiedzialnych działań pracodawców.

Kampania utrzymana jest w stylistyce innych klipów aktorki. Sarah dobiera kształt penisa do nowo kupionych butów, a także prosi lekarkę o wszczepienie trzech dużych jąder, gdyż „Trzeba mieć <> aby mówić kobietom, że różnica zarobków związana z płcią jest uczciwa”. (ang. „It’s gonna take a lot of balls to tell women that wage gap is fair”). Ma również kontrowersyjny wydźwięk, o czym świadczą zróżnicowane komentarze internautów. Podobnymi cechami charakteryzują się inne akcje społeczne, w które angażowała się Sarah Silverman. Aktorka wzięła udział m.in. w kampanii na rzecz organizacji Lady Parts Justice, promowanej klipem zatytułowanym „Sara Silverman odwiedzona przez Jezusa Chrystusa” (ang. „Sarah Silverman is visited by Jesus Christ”). Poczucie humoru stand-upperki jak i jej poglądy znajdują zwolenników oraz przeciwników. Niewątpliwie jednak kontrowersyjne kampanie zyskują uwagę szerokiej publiczności i sprawiają, że kwestie, których dotykają, poddawane są dyskusji przez odbiorców.

Kamila Brzezińska