Śmierć na miejscu czy na wynos?
Robert Makłowicz: "Gdy to widzę wszystko się we mnie gotuje, przyprawia o dreszcze. To naprawdę niesmaczne". To o karpiu, bo dzisiaj ruszyła kampania "Jeszcze żywy KARP" Klubu Gaja. W porównaniu z ubiegłoroczną zyskała nowych ambasadorów. Do Magdaleny Różczki, Julii Pietruchy i Roberta Makłowicza dołączyli Magdalena Popławska i Bartłomiej Topa. Wszyscy namawiają do kupowania karpia z lodu (lub mrożonego): "Lud lubi karpia, karp lubi lód". Taka forma sprzedaży jest bardziej humanitarna w stosunku do masowo sprzedawanych karpi. Klub Gaja wspierają także pisarka Olga Tokarczuk i dramatopisarz Artur Pałyga.
Przekaz kampanii nagłaśniają bannery internetowe, "karpiowe" kartki z ambasadorami kampanii i naklejki z hasłem "Nie kupuję żywych karpi!"
Do 8 grudnia zbierane są natomiast podpisy pod petycją do Głównego Lekarza Weterynarii w sprawie przestrzegania Ustawy o ochronie zwierząt i humanitarnego podejścia do masowo sprzedawanych w grudniu ryb. Obecnie jest ich ponad 1,5 tys.
Tegoroczna kampania "Jeszcze żywy KARP" jest realizowana w ramach programu "Ryby mają głos!". Kampanię pro bono realizuje agencja Clos Brothers.
Klub Gaja jest członkiem OCEAN2012 – międzynarodowej koalicji na rzecz reformy europejskiej Wspólnej Polityki Rybołówstwa. Jednym z kierunków reformy musi być zrównoważona i ekologicznie odpowiedzialna hodowla ryb – tzw. akwakultura. Stawy hodowlane w Polsce mają świetną wielowiekową tradycję. Są ostoją wielu gatunków. Nie mogą przekształcić się w przemysłowe ośrodki hodowli ryb – niebezpieczne dla środowiska naturalnego i dla konsumentów ryb hodowanych dla szybkich zysków.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
12.05.2024
Plastik to broń masowego rażenia
-
10.05.2024
Czesław Mozil śpiewa o Kolejach Dolnośląskich
-
10.05.2024
Jestem tego warta
-
07.05.2024
Yeermułka
-
06.05.2024
Truskawki to ulubione owoce Polaków
-
06.05.2024
Znaki, wszędzie znaki