Prężnie działająca, australijska organizacja społeczna zajmująca się problemem narkotyków Drug Awarness postanowiła w styczniu br. przypomnieć o swoim istnieniu i wpłynąć na postawy młodych ludzi udających się na festiwale muzyczne.
Festiwale muzyczne – jak to festiwale muzyczne: sex, drugs, and rock’n’roll, a o odwodnienie organizmu też nie trudno. Należało szybko przypomnieć młodzieży jak ważne jest picie wody!
Do kreacji kampanii przystąpiła agencja The Brand Agency. Zaproponowała swojemu klientowi 3-minutowy, spokojny, refleksyjny, a także lekko melancholijny film o nastolatce imieniem Alice. Już pierwsze ujęcie serwuje młodym widzom dużą dawkę różnorodnych emocji. Alicja wykonuje poranną toaletę. Sprawdza, jak to nastolatka, czy na twarzy nie wyskoczył nowy pryszcz oraz prezentuje całemu światu najprawdziwszy, wielbłądzi garb na plecach. Z zaskakującym nieskrępowaniem zaczyna opowiadać o swoim pokaźnym bagażu życiowych doświadczeń, o swoich zmartwieniach i rozterkach. Kamera bacznie śledzi dzień z jej życia. Opala się na plaży, odwiedza znajomego wielbłąda w zoo, przymierza w sklepie czerwoną marynarkę etc. etc. .
„What?”; „What?”; „What?!”; „What … what … what?!” – komentują kreację użytkownicy serwisów poświęconych reklamie. Film wzbudza nieskrywane zdziwienie i konsternację.
Jeśli szok ma być drogą do sukcesu, to czemu w zasadzie nie? Drug Awarness postawiło sobie za cel przypomnienie nastolatkom o konieczności picia dużych ilości wody podczas festiwali. Po dwóch minutach dzielenia się z widzami różnego rodzaju przemyśleniami dotyczącymi „dojrzewania z garbem” Alicja odnajduje w nim pewne pragmatyczne korzyści. Nie musi pić wody na festiwalu, bo Alicja to dziewczyna-wielbłąd – napije się przed wyjazdem z domu – i starczy. Jej historię kończy dobitne hasło „This is a Camel Person. You are not a Camel Person. So drink pleanty of water this festival season” (To jest człowiek-wielbłąd. Ty nie jesteś człowiekiem-wielbłądem. Pij więc dużo wody w tym sezonie festiwalowym”). Przesłanie proste, ale czy urzekające?
Pytanie co z całego, bogatego w treść filmu, szczególnie utkwi w pamięci młodych osób, do których jest adresowany? „Film ogólnie przerażający. Nie powinno się przekreślać drugiego człowieka”; „Jeśli masz garba nie pij wody. Wkurza mnie ta laska”; „Generalnie dziewczyna jest silna i potrafi myśleć pozytywnie. Mimo wszystko ja bym nie dała rady. Zapamiętam moment pocałunku i golenia”; „Przez pierwsze chwile trwania filmu byłem pewien, że to film o niepełnosprawnych”. W ten sposób próbując sobie przypomnieć treść i przekaz reklamy, odpowiadały poproszone przez autora tego tekstu osoby z grupy docelowej.
– Można wystawiać „Hamleta” nocą nago na strychu, jeno trzeba wiedzieć po co! – mawiał rektor krakowskiej PWST, Eugeniusz Fulde. Można również nakręcić reklamę społeczną o piciu wody, nie na temat, z dziewczyną wielbłądem i umieścić ją na Youtube.com.
M.Świejkowski
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?