Ośmioro pracowników polskich hoteli Park Inn i Radisson Blu pobiegło w 33. Maratonie Warszawskim. Pokonali łącznie 336 km i zebrali ponad 5,5 tysiąca złotych, które zostaną przeznaczone dla ciężko chorych dzieci z Fundacji Mam Marzenie. Tym samym zajęli drugie miejsce pod kątem kwoty zebranej na cel charytatywny.

– Naszym głównym celem nie był wynik, chociaż to wielkie osiągnięcie ukończyć maraton. Chcieliśmy przede wszystkim zebrać pieniądze dla Fundacji Mam Marzenie, która pomaga ciężko chorym dzieciom – mówi Krzysztof Więsław, jeden z maratończyków, regionalny dyr. ds. finansowych na Europę Centralną w Grupie Rezidor. – Nasz cel zrealizowaliśmy z nawiązką, a co więcej, tylko grupa biegaczy w strojach Spartan zebrała na cel charytatywny więcej pieniędzy od nas. Pod tym kątem zajęliśmy drugie miejsce, ale cóż… wygląda na to, że nawet obecnie trudno jest dorównać Spartanom! – dodaje.

– Maraton w Warszawie to do dla nas tylko pierwszy krok. Oprócz dalszego angażowania się w akcje pomocowe w przyszłym roku chcielibyśmy zebrać jeszcze większy zespół na XI Cracovia Marathon, a w przyszłości zdobyć tak zwaną Koronę Maratonów Polskich – mówi Wojciech Liszka, maratończyk i sędzia koszykówki, a także dyrektor działu sprzedaży i marketingu w Radisson Blu Hotel Kraków.

Założeniem biegaczy z grupy Rezidor było zdobycie 5000 zł. Dzięki zaangażowaniu hoteli i ich partnerów biznesowych udało się osiągnąć kwotę 5540 zł.