Dwa do trzech oddechów w toksycznym dymie wystarczą, aby zaburzyć proces oddychania i doprowadzić do utraty przytomności. Wrażenie wywołane oddychaniem dymem w trakcie pożaru podobne jest do tonięcia. Tę analogię wykorzystał brytyjski rząd w kampanii „Nie ryzykuj utonięcia w toksycznym dymie” w ramach akcji „Ogień zabija”.
Kampania realizowana od początku października br. przez Rainey Kelly Campbell Roalfe/Y&R informuje, że tylko częste – cotygodniowe – sprawdzanie alarmu przeciwpożarowego jest gwarancją bezpieczeństwa i niezawodności mechanizmu.
Badania wskazują, że Brytyjczycy lekceważą zagrożenia płynące z przebywania w dymie podczas potencjalnego pożaru i mają naiwne wyobrażenia: prawie połowa z nich uważa, że w pokoju wypełnionym dymem mogliby przeżyć dłużej niż 2 minuty; podobna liczba respondentów deklarujei, że byłaby w stanie wyczuć dym po zapachu, a 1/5 sądzi, że w razie pożaru zostałaby zaalarmowana przez sąsiadów lub swojego psa. Jednak jedynym skutecznym sposobem uniknięcia pożaru i ocalenia życia jest posiadanie sprawnego alarmu przeciwpożarowego.
M.Kryńska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem