Ubrani jak przebrani

Bezdomni założą wszystko, aby tylko zaspokoić potrzebę ciepła. Bezdomna kobieta założy brudną suknię ślubną, stary człowiek strój supermana, a czarnoskóry mężczyzna uniform AWB (Afrikaner Weerstandsbeweging, czyli Afrykański Ruch Oporu) – neonazistowskiej organizacji o emblemacie podobnym do hitlerowskiej swastyki.

Reklamy kampanii „Any old clothes will do” („Przydadzą się jakiekolwiek ubrania”) zrealizowanej w listopadzie 2007 r. przez Lobedu Leo Burnett w RPA podkreślają metody, do których posuną się ubodzy ludzie aby móc się ubrać. Nawet jeśli wyglądają dziwacznie – „You wouldn’t be caught dead in them but, for a homeless person, they could mean the difference between life and death. Please donate your unwanted clothes to the homeless this winter” (Prędzej byś umarł niż je założył, ale dla osoby bezdomnej mogą wyznaczać różnicę między życiem a śmiercią. Prosimy, przekaż tej zimy swoje niechciane ubrania dla bezdomnych). Kampania przypominała, aby nie wyrzucać niechcianych rzeczy, ale ofiarować je organizacjom charytatywnym bądź osobom w potrzebie. Używana odzież może uratować czyjeś życie.

Salvation Army (w Polsce zarejestrowana jako kościół Armia Zbawienia), która zorganizowała kampanię, znana jest z działalności charytatywnej, prowadzenia ośrodków dla bezdomnych i domów starców, a także z dystrybucji żywności i walki z wyzyskiem seksualnym kobiet. Organizację założył w 1865 roku w Londynie pastor metodystyczny z misją głoszenia Ewangelii na ulicach, a nie w kościołach. Obecnie Salvation Army może pochwalić się ponad milionem członków na całym świecie oraz filiami w 119 krajach.
S. Frydrysiak