Mawia się, że „milczenie jest złotem” – na pewno nie w tym przypadku. Krzyk, wyrażenie własnych racji – do tego zachęcają cztery plakaty dotyczące konfliktu na Ukrainie. Konwencja jest prosta – z jednej strony widnieje wybrany symbol walki, jak na przykład granat czy pistolet. Z niego natomiast wyłania się znak rozmowy, komunikacji jakim jest mikrofon czy dyktafon. Sam zleceniodawca ADOT.COM pisze na swojej stronie: Gdyby wszyscy wzięli dyktafon i wykrzyczeli, że są przeciwko bitwie ze swoimi sąsiadami, nie zostałby nikt trzymający w ręku broń. Na każdym z plakatów zamieszczona została nazwa kreacji: Words kill wars (Słowa zabijają wojny).
Organizacja ADOT, oprócz opublikowania plakatów, zamieściła także w internecie petycję wspierającą akcję promowania dialogu dla pokoju nie tylko między krajami „zainteresowanymi”, ale także na całym świecie. Można znaleźć ją tutaj. Kreacja przygotowana została przez agencję Ogilvy & Mather z Japonii.
Anna Cieciera
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
19.09.2024
Łatwiejszy do wykrycia
-
17.09.2024
W zagrożeniu
-
15.09.2024
Newsy bez stygmatyzacji
-
11.09.2024
Na(d)staw ucho
-
10.09.2024
Na manowce
-
08.09.2024
Uprzejmie donoszę